czwartek, 3 stycznia 2013

Czy warto inwestować w wynajem mieszkań?

Czy warto inwestować w wynajem mieszkań?

Autorem artykułu jest Aleksandra Rewat


Wynajmowanie mieszkań wydaje się coraz lepszym sposobem na zarobek. Obserwacja dzisiejszej sytuacji gospodarczej wskazuje na to, że popyt na rynku najmu będzie sukcesywnie wzrastał. Jeśli zamierzamy inwestować i zarabiać na wynajmowaniu mieszkań, jest to doskonały czas na rozkwit biznesu.

Puls rynku wskazuje na to, że wynajmowanie mieszkań będzie coraz bardziej opłacalne. Wpływa na to kilka czynników. Najważniejszym z nich jest to, że coraz trudniej jest dostać kredyt, przez co wielu osób po prostu nie stać na kupno własnego M. Mieszkańcy miast akademickich mają także świetne warunki do rozkręcenia biznesu i rozwinięcia skrzydeł. Z roku na rok rośnie liczba studentów, więc z pewnością nie będzie problemu z zainteresowaniem. Pojawia się też tendencja do wczesnego usamodzielniania młodych. Większość absolwentów nie chce mieszkać z rodzicami i wybiera samodzielne mieszkanie. Zaraz po studiach trudno o kapitał, pozwalający na kupno mieszkania, dlatego najczęściej wybiera się właśnie wynajem.

Mieszkania strategiczne. Jeśli więc postanawiamy wynajmować mieszkanie, dobrze jest urządzić je tak, by było one smakowitym kąskiem dla potencjalnych nabywców. Sprawą kluczową jest tutaj wybór grupy docelowej, do jakiej chcemy dotrzeć. W przypadku studentów można liczyć na mniejszy zysk, jednak mniej także będzie trzeba zainwestować w urządzanie, gdyż często nie jest to bardzo wymagająca grupa. Gdy zamierzamy wynajmować młodym parom, mieszkanie powinno mieć nieco wyższy standard i być w cichej i spokojnej okolicy. Najwięcej zarobić można, wynajmując lokal menadżerom. Tutaj jednak trzeba niemało zainwestować w wysoki standard mieszkania.

Jeśli jesteśmy na etapie kupna mieszkania pod wynajem, należy skupić się na kilku istotnych kwestiach: na lokalizacji, lokalizacji, a także, co najważniejsze – na lokalizacji! Nawet najlepsze mieszkanie, jeśli jest położone na obrzeżach miasta, może odstraszyć wielu klientów. Warto więc czasem nawet zainwestować więcej, by mieć pewność, że będzie to opłacalna inwestycja. Należy zwrócić także uwagę na sąsiedztwo. Bardzo ważny jest dobry węzeł komunikacyjny i łatwy dojazd do centrum. W przypadku nastawienia na studentów, liczy się także bliskie sąsiedztwo uczelni. Ważne jest też to, by okolica była bezpieczna i przyjazna mieszkańcom (sklepy, parkingi, zieleń). Należy unikać mieszkań położonych na parterze i czwartym piętrze (zwłaszcza gdy brak windy). Nieopłacalne są także pokoje przechodnie oraz małe, wąskie pokoiki. Niechętnie wynajmowane są też mieszkania w starych, ciemnych budynkach i w dzielnicach, cieszących się złą sławą.

Odpicowane mieszkanie. Urządzając mieszkanie pod wynajem, należy pamiętać o zaspokojeniu potrzeb potencjalnych nabywców. Dzisiaj normą stały się funkcjonalne, dobrze wyposażone mieszkania. Nabywcy oczekują np. kompletu sprzętów AGD, RTV oraz schludnych mebli. Należy unikać ciemnych i jaskrawych kolorów na ścianach, gdyż może to odstraszyć wielu potencjalnych mieszkańców. Dobrze jest urządzić dom w jasnych, neutralnych barwach i wyposażyć we wszelkie możliwe sprzęty. Najlepiej jest kupić produkty używane, które są znacznie tańsze i w razie ich zniszczenia nie poniesiemy wielkiej straty.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odbieramy mieszkanie od dewelopera

Odbieramy mieszkanie od dewelopera

Autorem artykułu jest Abete


Kupno własnego mieszkania to szczególny moment w życiu. Dla większości z nas jest to czas szczęśliwy i niepowtarzalny. Odbiór mieszkania od dewelopera wymaga jednak trzeźwego myślenia i szeroko otwartych oczu. Podpisując dokument odbioru zatwierdzamy poprawność wykonania naszego mieszkania. Jak zatem wyłapać wszelkie niedociągnięcia?

Pierwszym i najprostszym rozwiązaniem jest wynajęcie osoby trudniącej się takim zajęciem. Koszt takiej usługi jest stosunkowo niewielki. Oględziny mieszkania we Wrocławiu, Poznaniu, czy Krakowie trzeba średnio zapłacić około stu pięćdziesięciu złotych. W stolicy kraju może być nieco drożej, w mniejszych miejscowościach – taniej. Wynajęta osoba szczegółowo ogląda mieszkanie. Przygotowuje listę niedoróbek, źle wykonanych elementów. Oczywiście każdy chciałby, by lista ta była pusta. Życie pokazuje jednak, że zazwyczaj choć kilka usterek się znajdzie.

Alternatywą do skorzystania z takiej usługi jest obejrzenie mieszkania samemu. Trzeba jednak liczyć się z tym, że niektórych usterek nie wypatrzymy. By zniwelować nasze pomyłki trzeba się do odbioru mieszkania dobrze przygotować. Najlepiej dużo wcześniej przygotować sobie listę rzeczy do sprawdzenia. Później, gdy przychodzi moment odbioru, można z tej listy skorzystać i krok po kroku odhaczać sprawdzone rzeczy. Na co zatem zwrócić uwagę, jak się przygotować?

Zacznijmy od przygotowania potrzebnych rzeczy. Przydatna tu będzie miarka i aparat fotograficzny. Pierwszy sprzęt przyda się do wykonania pomiarów, drugi do utrwalenia ewentualnych błędów.

Oględziny mieszkania warto rozpocząć od sprawdzenia rozkładu pomieszczeń. Powinien on być zgodny z tym, który widnieje w projekcie mieszkania. Następnie warto sprawdzić ułożenie ścian nośnych i działowych. Kolejny punkt na liście to wszelakie instalacje: wodna, kanalizacyjna, gazowa, elektryczna. Sprawdzamy dosłownie wszystko: gdzie idą rury i przewody, liczymy gniazdka.

Ważnym elementem do sprawdzenia jest powierzchnia mieszkania. Powinna być ona zgodna z tą określoną w projekcie naszego lokum. Tutaj jednak należy być szczególnie uważnym, gdyż istnieje kilka norm liczenia powierzchni użytkowej mieszkania. W zależności od tego, z której normy skorzystamy, do metrażu mieszkania wliczamy inne pomieszczenia.

Dodatkową trudność stanowią skosy. Należy pamiętać, że w zależności od wysokości pomieszczenia, wlicza się określony procent powierzchni podłogi pod skosem. Oczywiście różna norma – różny procent. Trzeba zatem zachować szczególną ostrożność i uwagę.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kolorowe ogrodzenia

Kolorowe ogrodzenia

Autorem artykułu jest Abete


Kupując dom od dewelopera należy się liczyć z tym, że kupujemy dom do wykończenia. Trzeba zainwestować jeszcze sporo pieniędzy, aby móc się do niego wprowadzić. Niektórzy deweloperzy oferują swoim klientom również i wykończenie domu. Ceny takich usług są zazwyczaj znacznie wyższe niż ceny rynkowe.

Jeden z deweloperów wyszedł naprzeciw temu problemowi. Z racji tego, że budowane przez niego osiedle mieściło się na ulicach, których nazwy pochodziły od nazw kolorów, zaproponował projekt kolorowego płotu. Każdy, kto nabył dom od dewelopera, mógł skorzystać z nietypowej propozycji. Za stosunkowo niewielką opłatą, klient otrzymywał projekt zagospodarowania zieleni na zakupionej działce oraz trzy pomysły na wykonanie ogrodzenia.

Projekt ogrodu tworzony był indywidualnie. Architekt zieleni spotykał się z zainteresowanymi właścicielami domu. Określał ich potrzeby oraz oczekiwania związane z wyglądem ogrodu. Następnie przygotowywał aranżację podwórka. Komponował rośliny zgodnie z wymogami klientów. Doradzał im odnośnie tego, co warto uprawiać, posadzić. Wskazywał rośliny łatwe w uprawie, z wymogami odpowiednimi dla tamtejszej gleby i warunków. Tworzył kompozycje z kamienia, drewna, metalu. W skrócie: każdy klient powinien być zadowolony.

Prawdziwym hitem stały się propozycje wykonania ogrodzenia. Było ich zawsze trzy.

Pierwsza – dla odważnych – w pełni oddawała charakter ulicy. Była zazwyczaj nietypowa, kolorowa i świetnie współgrała z ideą „kolorowego osiedla”. Przykładem takiego płotu: drewniane sztachety zakończone ostro. Każda pomalowana na inny kolor. Wszystkie przypominają zatemperowane, kolorowe kredki.

Druga wersja – dla mniej odważnych – to zazwyczaj jakaś drewniana lub metalowa propozycja o mniej krzykliwym wyglądzie.

Trzeci projekt ogrodzenia stanowił płot z cegły klinkierowej z elementami kutymi. Dwie ostatnie propozycje były przykładami typowych płotów.

Każdy z klientów był informowany o propozycji utożsamienia ogrodzenia z nazwą ulicy. Nie wszystkim jednak ta propozycja przypadła do gustu. Niektórzy uważali, że takie kolorowe ogrodzenia oszpecą wręcz ich działki. Na szczęście znaleźli się i tacy, którzy połknęli bakcyla. Odważyli się oni wykonać ogrodzenie zgodnie z propozycją architekta. Płoty takie, choć nietypowe i czasami zabawne, tchnęły ducha w kolorowe osiedle.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zarabiać na nieruchomościach?

Jak zarabiać na nieruchomościach?

Autorem artykułu jest Łukasz Witosz


Sposobów inwestowania i zarabiania na nieruchomościach jest wiele. Temat dochodu pasywnego z nieruchomości to dla jednych świetny interes, ale dla innych mnóstwo obaw i wątpliwości. Czas je rozwiać.

Na całym świecie nieruchomości są aktywem finansowym często umieszczanym przez inwestorów w swoich portfelach inwestycyjnych. Pewnie myślisz, że w nieruchomości mogą inwestować tylko ludzie majętni, dobrze zarabiający, osoby z wyższym przygotowaniem zawodowym itp. Takie myślenie, choć może i zrozumiałe, jest jednak całkowicie fałszywe.

Znakomite nieruchomości inwestycyjne są wszędzie, ale musisz ich szukać – i nauczyć się je dostrzegać. Skończyły się czasy prostych zysków na zasadzie: kupię, potrzymam i sprzedam. Okazji do zarobku jest wiele, jednak najwięcej zarobią ci inwestorzy, którzy dysponują większym kapitałem, fachową wiedzą lub korzystają z dobrze zarządzanych pomysłów wspólnego inwestowania (spółki celowe, fundusze zamknięte).

Zarabianie na nieruchomościach stało się popularne w Polsce po ogromnych sukcesach zachodnich deweloperów. Dziś nie tylko spółki, ale także młode pary małżeńskie starają się zarabiać na remontowaniu i sprzedaży mieszkań i zrujnowanych domów. Zatem jak dorobić na nieruchomościach? Zarabianie pieniędzy jest możliwe z trzech głównych źródeł:
1. Wzrostu wartości nieruchomości.
2. Zysku z najmu dla osób fizycznych.
3. Z dochodów z firm działających w wynajmowanych biurach.

Można zatem inwestować w:

- apartamenty,

- domy,

- grunty rolnicze,

- działki budowlane,

- nieruchomości komercyjne (powierzchnie kancelaryjne, restauracje etc.),

- hangary.

Nie musisz być więc milionerem, nie musisz też zarabiać powyżej średniej krajowej i wcale nie musisz mieć wyższego wykształcenia, żeby z sukcesami zarabiać na nieruchomościach. Twoim celem jest stworzenie dodatniego przepływu pieniężnego, najlepiej od pierwszego dnia. Niekiedy będziesz musiał podjąć kilka kroków, zanim gotówka zacznie napływać, ale warto je uczynić i zarobić naprawdę duże pieniądze.

---

Więcej ciekawych i przydatnych artykułów znajdziesz na Łukasz Witosz - blogowanie z pasją

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak kupić mieszkanie czy inną nieruchomość - porady

Jak kupić mieszkanie czy inną nieruchomość - porady

Autorem artykułu jest Dr. Jan Nowak


Każdy chce dobrze sprzedać i dobrze kupić, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą mieszkania czy inne nieruchomości, czyli duże kwoty. Można wiele zyskać, ale też i dużo stracić, dlatego warto kupować i sprzedawać w przemyślany sposób. Oto kilka podstawowych zasad, z którymi warto się zapoznać przed dokonaniem transakcji.

Jeśli interesuje cię kupno mieszkania lub innej nieruchomości…

Nigdy nie oglądaj jej sam(a). Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto obejrzeć mieszkanie, dom lub działkę, którą masz zamiar kupić w towarzystwie innej osoby, najlepiej takiej, która tego typu transakcje ma już za sobą, wie o co pytać, na co zwrócić szczególną uwagę i – co najważniejsze – jest emocjonalnie neutralna, co może ostudzić twoje zapały i pomóc na przykład w wynegocjowaniu lepszej ceny.

Jeżeli tylko masz taką możliwość, bo czas cię nie goni… warto upatrzoną nieruchomość obejrzeć „w jej naturalnych okolicznościach” o różnych porach roku. Ma to oczywiście większe znaczenie w przypadku kupna domu lub działki pod jego budowę, niż w przypadku mieszkania. Jeżeli na przykład kupujemy działkę podczas mroźnej zimy, gdy ziemia skuta jest lodem, nie mamy szansy dostrzec tego, czy grunt bywa tam podmokły czy nie (czy przed budową wymarzonego domu nie trzeba będzie go specjalnie osuszać i czy nie będzie z tym jakiegoś kłopotu).

Dokładnie sprawdź wszystkie dokumenty. Księgi wieczyste, plany zagospodarowania przestrzeni, etc., a nawet takie rzeczy, jak choćby możliwość podłączenia telefonu stacjonarnego. Łatwiej jest, gdy kupuje się nieruchomości korzystając z usług wyspecjalizowanego pośrednika. Wtedy jest to na jego głowie. Wiele osób zresztą między innymi z tego właśnie powodu decyduje się na współprace z biurem nieruchomości – aby nie musieć orientować się w tych wszystkich uciążliwych formalnościach.

Jeżeli sprzedajesz mieszkanie lub inne nieruchomości…

Prezentując potencjalnym kupcom to, co masz do sprzedania, pamiętaj o tym, aby umawiać się o takiej porze, by twoja nieruchomość wyglądała korzystnie. Na przykład jeżeli wśród atutów mieszkania, które sprzedajesz jest to, że lokal jest jasny i słoneczny, nie umawiaj się na prezentację tego mieszkania wieczorem. Jeżeli sprzedajesz dom, postaraj się nie oprowadzać po nim potencjalnych kupców wtedy, gdy akurat sąsiad urządza na swoim podwórku suto zakrapianą imprezę przy grillu. Lepiej zapytać wcześniej i dobrze przygotować również i te „zewnętrzne okoliczności” prezentacji domu.

Lepiej sprzedasz, jeśli będzie czysto, ładnie, schludnie i bez przepychu – za to z dużą ilością przestrzeni i bez indywidualistycznych akcentów. Lepsza jest neutralność, gdy nie zna się dokładnie gustu kupujących. Pamiętać warto również o tym, że jeśli sprzedaje się dom, to podwórko przed nim też musi zrobić odpowiednio dobre wrażenie. Jeżeli sprzedajesz mieszkanie, nie zapomnij o zrobieniu porządku na balkonie… etc.

Podkreśl atuty swojej nieruchomości, zależnie od aktualnych okoliczności. I tak, jeśli na przykład sprzedajesz dom, a na zewnątrz panuje nieprzyjemny chłód, przed przyjściem potencjalnych kupców rozpal w kominku, stwórz przytulną atmosferę w środku. Pokaż, że dom jest ciepły, przyjazny, że jest w nim miło… Gdy natomiast sprzedajesz dom w środku upalnego lata, postaraj się odpowiednio zagospodarować taras lub miejsce przed domem. Ustaw pod parasolem stolik i krzesła, rozstaw dzbanki z chłodzącymi kolorowymi napojami, misę z owocami, jakieś kwiaty… Niech otoczenie domu także działa na jego korzyść, niech pobudza wyobraźnię kupców, którzy w swoich myślach już będą siedzieć pod tym parasolem, jako właściciele tego domu i ogródka…

---

Anonse.pl - serwis z darmowymi ogłoszeniami, w tym kupno i wynajem mieszkań, domów i gruntów.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl