czwartek, 4 grudnia 2014

Zarządca nieruchomości

Zarządca nieruchomości


Autor: baggio


Administrowanie nieruchomościami to praca która wiąże się z wzięciem odpowiedzialności, często za tysiące mieszkańców mieszkających w danej wspólnocie.


Mieszkańcy żyjący na osiedlach, za które odpowiadają zarządcy nieruchomości oczekują od nich przede wszystkim niskiego czynszu. jest to podstawa, jednak każdy lokator musi być świadomy, iż w ty czynszu kryje się wiele usług za które administrator nieruchomości musi zapłacić, od wywozu śmieci, poprzez remonty klatek schodowych, wind, elewacji, poprzez dbanie o czystość na zewnątrz budynków oraz często opłaty za wodę i ogrzewanie. Niejednokrotnie wysoki czynsz wiąże się z wysoką jakością funkcjonowania wspólnoty, jednak niestety bardzo często tak nie jest i w zamian za wysoki czynsz, lokator dostaje bardzo mało.

Zarządca nieruchomości musi być osobą wykwalifikowaną i wykształconą w tym właśnie kierunku. Tylko wtedy taka osoba zgodnie z obowiązującym prawem będzie mogła zajmować się prowadzeniem nieruchomości. Jest to bardzo odpowiedzialna praca, którą trzeba wykonywać bardzo rzetelnie. Może to być jedna osoba, ale może to być również duża firma, która będzie się zajmowała naszą nieruchomością.

Kompetencje zarządzającego nieruchomościami będą zależne głównie od właściciela i tego, jakie powierzy mu zadania. Jeśli właściciel nie ma czasu na prowadzenie własnej nieruchomości, a wymaga ona ciągłego nadzoru, to na pewno taka osoba będzie tam konieczna. Warto tutaj nadmienić bardzo istotny fakt, a mianowicie wartość konkretnej nieruchomości. Mówimy tutaj o ogromnych sumach nie tylko samej nieruchomości, ale również dochodów, jakie ona będzie przynosiła z wynajmowania czy ze sprzedaży poszczególnych lokali. Jeśli w grę wchodzą tak ogromne pieniądze, to trzeba wybierać taką osobę bądź firmę, która budzi nasze zaufanie i ma bardzo dobre opinie wśród klientów, którzy już skorzystali z ich usług.

Zarządca nieruchomości jest prawnie zobowiązany do obowiązkowego ubezpieczenia. To bardzo dobre rozwiązanie, bo w razie jakichkolwiek błędów w swojej pracy właściciel nieruchomości będzie mógł dochodzić odszkodowania właśnie z tego ubezpieczenia. Zarządzanie nieruchomościami, to bardzo poważny temat, dlatego trzeba wybierać takie osoby i firmy, które gwarantują nam, że wszystko będzie prowadzone należycie.


Administro - zarządzanie nieruchomościami, Asyk - skep bio

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Najlepsze inwestycje

Najlepsze inwestycje


Autor: renatnowa123


Dzisiaj wszyscy się zastanawiają nad tym gdzie ulokować swoje pieniądze. Jakie rozwiązanie będzie najlepsze, w co zainwestować by zyskać pieniądze a nie je stracić. Przyjrzyjmy się w co najchętniej inwestują Polacy.


Jak wynika z ostatnich badań opinii publicznej najwięcej osób inwestuje w nieruchomości. Popularne jest również trzymanie pieniędzy na bieżącym rachunku w banku, czego nie pochwalam, bo powinniśmy pamiętać o tym, że pieniądz wraz z upływem czasu traci na wartości. Mniejszy odsetek Polaków inwestuje w fundusze inwestycyjne, akcje, obligacje, dzieła sztuki czy w złoto. Skupmy się jednak na inwestowaniu w nieruchomości. Jest to bardzo ciekawa forma inwestowania, która może przynieść więcej korzyści niż byśmy podejrzewali.

Dlaczego warto inwestować w nieruchomości

  1. Małe ryzyko inwestycji

Jest to argument który przekonuje wielu inwestorów do podejmowania takich inwestycji. Lokując swoje pieniądze w nieruchomościach, mamy większą pewność, że takie rozwiązanie jest bezpieczne. Najważniejsze jest to, że jeżeli kiedyś będziemy chcieli odzyskać pieniądze z inwestycji będziemy to mogli zrobić w miarę szybko. Oczywiście nie od razu, na większe pieniądze zawsze trzeba troszeczkę poczekać.

  1. Możliwość pomnożenia pieniędzy

Rynek nieruchomości stale się rozwija, obecnie mieszkania są stosunkowo tanie i z pewnością będą drożeć w przyszłości. Kupując mieszkanie teraz, w przyszłości możemy uzyskać za nie jeszcze większe pieniądze.

  1. Zarobek na wynajmie

Dzięki zainwestowaniu w nieruchomość pod wynajem, możemy wiele na tym zarobić. Wyobraźmy sobie taką sytuację, kupujemy mieszkanie teraz za niską cenę, wraz z upływem czasu wartość mieszkania rośnie, w międzyczasie wynajmujemy lokal i po kilku latach go sprzedajemy. Teraz zwracają nam się pieniądze zainwestowane w nieruchomość, doliczając opłaty za wynajem i większą cenę za sprzedaż można stwierdzić, że jest to dobry sposób na inwestycje, ponieważ takie działanie mogło przynieść bardzo wysoki zysk.

Jeżeli chcemy w przyszłości zarobić na naszym mieszkaniu, co jakiś czas musimy przeprowadzić w nim remont. Jest to oczywistość, przecież aby zarobić trzeba w to włożyć dużo zaangażowania i zadbać o mieszkanie.

Życzę wszystkim udanych inwestycji!


Ja właśnie w ten sposób planuję zainwestować i pomnożyć swoje pieniądze. Kupię mieszkanie od Europacific, a po kilku latach sprzedam z zyskiem.

Renata N

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rynek mieszkań w Kędzierzyn Koźlu

Rynek mieszkań w Kędzierzyn Koźlu


Autor: AdamCooper


Każdy musi gdzieś mieszkać. Obecnie niezwykle dużą popularnością cieszą się mieszkania w blokach wielorodzinnych. Właściciele mieszkań płacą co miesiąc określone opłaty i mają pewność, że wszystko zostanie im zapewnione.


Gdy chodzi o rynek mieszkań w Kędzierzyn Koźlu to można śmiało powiedzieć, że z każdym rokiem jego rozwój jest coraz bardziej dynamiczny. Postaje coraz więcej tego typu budynków, dlatego też na pewno nikt, kto przymierza się do zakupu mieszkania w tym mieście nie będzie miał z jego znalezieniem najmniejszego problemu. Rynek mieszkań w Kędzierzyn Koźlu to tak samo lokale nowe, jak te pochodzące z tak zwanego rynku wtórnego. To jakie ktoś zamierza kupić, to tylko jego wybór, który jednak bardzo często jest podyktowany wieloma innymi czynnikami.

Do najważniejszych na pewno należy lokalizacja mieszkania. Jeżeli ktoś chce mieszkać w ścisłym centrum, musi zacząć poszukiwania na rynku wtórnym bowiem ma małe szanse na to, że w tym miejscu uda mu się znaleźć nowe mieszkania. Powodem tego jest brak działek budowlanych, na których byłoby możliwe postawienie nowych bloków. Powstają one w znacznej większości na obrzeżach miasta, i jeżeli komuś nie przeszkadza taka właśnie lokalizacja, na pewno ma bardzo duże szanse na to, aby bez problemów wyszukał idealne dla siebie mieszkanie. Zazwyczaj jednak deweloperzy dbają o to, aby do budowanych przez nich osiedli był bardzo dobry dojazd, zarówno jak mowa o samochodach, jak też komunikacji miejskiej. Bardzo często także tam, gdzie budowane są nowe osiedla, prężnie rozwija się infrastruktura, taka jak przedszkola, sklepy czy wiele podobnych. Dzięki temu można śmiało powiedzieć, że rozwija się cała okolica, zazwyczaj dostosowując się do potrzeb i oczekiwań mieszkańców takich właśnie osiedli.

Ceny, jakie należy zapłacić za mieszkania w tym mieście są bardzo zróżnicowane. Bywa, że czasem lokale z rynku wtórnego są znacznie droższe od nowych lokali, mowa tutaj o tych, które znajdują się w ścisłym centrum miasta. Jednakże ze względu na to, że w mieście działa coraz więcej firm deweloperskich klienci mogą liczyć na to, że ceny będą coraz bardziej konkurencyjne. Każdy z nich bowiem woli sprzedać mieszkanie nieco taniej, ale uzyskać z tego tytułu pieniądze, niż sytuację w której będzie ono stało bezczynnie. Poza tym na pewno istotne jest także to, jaki standard mają mieszkania które nas interesują. Jeżeli są one wykończone na wysokim poziomie wówczas na pewno ich cena jest wyższa. Na pewno najtańsze są przede wszystkim te mieszkania, które sprzedawane są w tak zwanym stanie deweloperskim, czyli pociągnięte są wszystkie instalacje, jednak nie ma wykończonych ścian czy podłóg, co klient musi wykonać we własnym zakresie.

Aby znaleźć idealne dla siebie mieszkanie, na pewno warto zwrócić się do jednego z wielu działających na terenie miasta biur nieruchomości. Wtedy jest pewność, że stan prawny lokalu mieszkalnego został szczegółowo sprawdzony i pod tym względem nie będzie jakichkolwiek problemów. Poza tym agencje o wiele szybciej są w stanie wyszukać nam takich mieszkań, które spełnią nasze wymagania. Przez to oszczędzamy nie tylko nasz czas, ale często także znacznie szybciej udaje się nam znaleźć właściwe mieszkanie.


Mieszkania Kędzierzyn Koźle - KAMEL Nieruchomości

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Lotniczy Gądów

Lotniczy Gądów


Autor: Komunikacja Plus


Przed laty działało tu jedno z pierwszych niemieckich lotnisk. To tutaj spotykała się śmietanka niemieckiego Wrocławia, po wojnie lądował Picasso, a fachu pilota uczył się Mirosław Hermaszewski. Dziś na Gądowie powstało osiedle nazwane imieniem konstruktora pierwszej maszyny latającej.


Samoloty nie lądują już na Gądowie od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, ale historię przypominają nazwy ulic, takie jak Lotnicza, Balonowa czy Szybowcowa. One w sposób oczywisty kojarzą się z lotnictwem. Nie każdy wie jednak, dlaczego jedna z głównych ulic Gądowa nosi imię Jerzego Bajana.

Sławy przestworzy

Uczestnik wojny z 1920 roku zasłynął jako pilot myśliwski i sportowy. Do dziś uważany jest za twórcę akrobacji zespołowej w Polsce. Był dowódcą polskiego lotnictwa myśliwskiego w Anglii, a po II wojnie światowej opracował listę zestrzeleń naszych lotników. Czwarte miejsce zajmuje na niej Eugeniusz Horbaczewski, patron kolejnej z ulic wrocławskiego osiedla. Pilot zwany pieszczotliwie przez kolegów „Dziubkiem” był jednym z najlepszych w swoim fachu, strącił 16 samolotów nieprzyjaciela.

Na Gądowie można jeszcze odnaleźć ulice Stefana Drzewieckiego, pioniera lotnictwa, Ludwika Idzikowskiego, który zginął podczas próby przelotu nad Atlantykiem czy Franciszka Hynka, dwukrotnego zdobywcy balonowego pucharu Gordona Bennetta. Co ciekawe, do lotnictwa nawiązali również twórcy najnowszej inwestycji mieszkaniowej na Gądowie. Firma Lokum Deweloper na patrona swojego osiedla wybrała genialnego renesansowego wynalazcę, konstruktora pierwszej maszyny latającej – Leonarda da Vinci.

Od placu ćwiczeń do lotniska

Lotnicza historia Gądowa zaczęła się w 1865 roku. Bracia Berg, wrocławscy przemysłowcy sfinansowali przelot balonem, który zakończył się szczęśliwym lądowaniem na terenach obecnego osiedla. Chyba nikt wtedy nie przypuszczał, że w tym miejscu kilkadziesiąt lat później ruch lotniczy będzie dużo większy. – Lotnisko powstało dzięki Fritzowi Heidenreichowi. To wrocławski pionier lotnictwa uznał, że tereny, które służyły wcześniej wojsku jako plac ćwiczeń, nadają się do lotów próbnych konstruowanego przez niego samolotu – mówi Edward Sobczak, kiedyś dyrektor Zakładu Szybowcowego na Gądowie, który od wielu lat zgłębia historię tego miejsca.

Lotnisko oficjalnie uruchomiono w październiku 1910 roku. Początkowo dzielili je między siebie wojskowi i sportowcy. Po wielkiej wojnie było już jednak wykorzystywane wyłącznie jako cywilne. Ruch pasażerski ruszył w tym miejscu w 1921 roku. Cztery lata później działały już codzienne rejsy. – W tamtych czasach to było duże lotnisko, najważniejsze na wschodzie Niemiec - tłumaczy Edward Sobczak. - Stanowiło bazę dla wszystkich lotów na północ, wschód i południe, również międzynarodowych.

Centrum rozrywki

Do 1928 roku Gądów był wsią. Po włączeniu jej do miasta, lotnisko stało się nie lada atrakcją dla mieszkańców, którzy z ogrodu restauracyjnego podziwiali startujące i lądujące maszyny. Często organizowano tam okolicznościowe imprezy i festyny, oprowadzano wycieczki. Rozwijało się lotnictwo sportowe, a Gądów był jednym z lotnisk etapowych słynnego w tamtym czasie rajdu „Challenge”, w którym uczestniczyli m.in. Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura.

Z roku na rok port się rozwijał. - Transport lotniczy był coraz bardziej popularny, a lotnisko musiało mieć bardzo duże znaczenie, bo w 1936 roku powstał nowy dworzec, bardzo nowoczesny jak na tamte czasy. Znalazła się w nim luksusowa sala przylotów, wieża dowódcy portu i hotel. Na dachu znalazł się taras widokowy, z którego można było żegnać odlatujących – opowiada miejski przewodnik Bronisław Zathey.

Upadek twierdzy

Wraz z wybuchem II wojny światowej kontrolę nad lotniskiem przejęło wojsko III Rzeszy. Wrocławianie długo o działaniach wojennych dowiadywali się tylko z prasy i radia, ale wszystko zmieniło się na początku 1945 roku. Wojska sowieckie uderzyły na miasto i już w połowie lutego zdobyły lotnisko Strachowice. Od tego momentu transport rannych i zaopatrzenia odbywał się na Gądowie Małym. – Śmiało można stwierdzić, że gdyby nie Gądów, Wrocław upadłby pod naporem znacznie szybciej – uważa Zathey.

Lotnisko pozostawało w rękach niemieckich przez blisko sześć tygodni. W tym czasie samolotami udało się ewakuować około 6600 rannych. O losie Gądowa, a co za tym idzie Wrocławia, przesądziły dywanowe naloty przeprowadzone w nocy z 31 marca na 1 kwietnia. Bomby doszczętnie zniszczyły pas startowy i zrujnowały zabudowania. Wrocławska twierdza upadła ostatecznie 6 maja.

Lądował Picasso, szkolił się Hermaszewski

Po wojnie na lotnisku stacjonowali Rosjanie, ale w czerwcu 1946 roku powołano już do życia wrocławski oddział Lotu. – Port odżył tak naprawdę dwa lata później. Wrocław organizował wtedy Wystawę Ziem Odzyskanych i Światowy Kongres Intelektualistów. Na Gądowie lądowało wielu artystów, naukowców i oficjeli, w tym m.in. Pablo Picasso czy Irena Joliot-Curie – wspomina Bronisław Zathey.

Życie na lotnisku ponownie kwitło. Regularnie odbywały się obchody Dnia Lotnictwa, podczas których wrocławianie tłumnie przychodzili zobaczyć z bliska samoloty i porozmawiać z pilotami. Prężnie działał aeroklub, gdzie szkolili się również spadochroniarze. Wśród nich Mirosław Hermaszewski, jedyny polski astronauta, który do dziś z rozrzewnieniem wspomina loty szybowcowe nad Wrocławiem.

Historia wiecznie żywa

Lotnisko miało jednak swoje problemy. Samoloty były coraz większe i cięższe. Często zdarzało się, że grzęzły na trawiastym pasie startowym. W 1958 roku ruch pasażerski został ostatecznie przeniesiony na Strachowice, gdzie była już betonowa płyta. Przez kolejne lata na Gądowie Małym królował aeroklub i Zakład Lotniczy, w którym konstruowano szybowce. Kiedy w latach siedemdziesiątych pojawiła się koncepcja budowy osiedla, jasnym stało się, że samoloty ostatecznie znikną z Gądowa. Ostatni oblot szybowca wykonano w lipcu 1979 roku.

Tak zamknęła się niezwykła karta historii Gądowa Małego. Lotnictwo jest tam jednak cały czas obecne dzięki nawiązującym do przeszłości nazwom ulic. Do lotnictwa odwołali się również twórcy Lokum da Vinci, najnowszej inwestycji mieszkaniowej na osiedlu. – Tworzyliśmy ją z myślą o wyjątkowej przeszłości Gądowa – mówi Eryk Nalberczyński z Lokum Deweloper. - Czerpaliśmy jednocześnie z unikatowych tradycji architektonicznych Wrocławia. Stąd na osiedlu m.in. pergola z fontanną wzorowana na tej przy Hali Stulecia. Teraz świeżo upieczeni gądowianie, którzy wprowadzają się do nowych mieszkań, będą tworzyć historię i budować tożsamość tego miejsca.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.