piątek, 25 stycznia 2013

Rynek pierwotny bardziej konkurencyjny niż rynek wtórny...

Rynek pierwotny bardziej konkurencyjny niż rynek wtórny...

Autorem artykułu jest pawloo0o


Większości z nas choć zdarzyło się szukać mieszkania czy to do wynajęcia, czy do kupna, dzięki temu dobrze wiemy, jak wyglądają negocjacje cenowe z osobami prywatnymi, a jak to jest w przypadku firm...

W 2012 roku, w roku, w którym branża nieruchomości przechodzi małe załamanie, wszyscy zastanawiają się, w którą stronę pójdą ceny nieruchomości.Wiele informacji podawanych w mediach tylko zniekształca sytuację panującą aktualnie na rynku, przez co osoby kupujące mieszkania, aby zabezpieczyć się przed spadkiem wartości, coraz częściej chcą negocjować ceny... Zdecydowanie częściej z negocjacjami cen możemy spotkać się na rynku wtórnym, osoby sprzedające swoje nowe mieszkania zawyżają ceny nieruchomości do takiego stopnia, że nie jest to akceptowalne dla osób kupujących.

Inaczej natomiast ma się sprawa w przypadku deweloperów, którzy są gotowi do rozmów z potencjalnymi klientami – co chwila zasypują nas reklamami dotyczącymi nowych promocji, rabatów, upustów, sposobów finansowania. Ruch na rynku dodatkowo podsycają informację medialne o kończącym się programie rodzina na swoim, który z końcem roku odchodzi do lamusa.

Rynek pierwotny w dzisiejszych czasach jest bardziej dostosowany do potrzeb klientów, deweloperzy zrozumieli swoje błędy z 2008 roku i zamiast wstrzymywać sprzedaż, postanowili zwiększać obroty kosztem mniejszego zarobku na pojedynczej transakcji. Dodatkowym argumentem przemawiającym za kupnem nieruchomości na rynku pierwotnym są niższe koszty zakupu nieruchomości, mowa tu o opłatach czynszowych, które są niższe niż w przypadku rynku wtórnego oraz brak prowizji dla pośredników nieruchomości. Możliwość zamieszkania w nowym mieszkaniu nie jest też bez znaczenia, potencjalni kupujący nie muszą zastanawiać się nad stanem budynku oraz wykonanymi do tej pory remontami nieruchomości.

---

Zespół: www.flathunters.pl

Rynek pierwotny & inwestycje deweloperskie !! Wyszukiwarka mieszkań deweloperskich!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 stycznia 2013

Mieszkanie w wysokim standardzie

Mieszkanie w wysokim standardzie

Autorem artykułu jest ap greff


Według przeprowadzonych badań, coraz więcej osób decyduje się na kupno mieszkania w wysokim standardzie. Dlaczego tak się dzieje, zwłaszcza biorąc pod uwagę domniemany kryzys?

Jeszcze kilka lat temu w modzie było kupowanie mieszkań do remontu- takie mieszkanie było znacznie tańsze, mimo iż wymagało czasem remontu generalnego. Dzisiaj mieszkania cały czas drożeją i dlatego takie mieszkania również podniosły swoją cenę i często wynoszą tyle, ile wyremontowane powierzchnie.

Dobre zainwestowanie jest tutaj podstawą. Musimy więc powiedzieć, że zdecydowanie lepiej jest kupić gotowe mieszkanie w wysokim standardzie lub też apartament. Dlaczego buduje się coraz więcej apartamentów? Dzisiejsze czasy to stale rosnące wymagania klientów. Z tego powodu nie liczy się dla nas samo mieszkanie, ale również jego odpowiednie dopasowanie pod wieloma względami. Apartamenty to nic innego jak mieszkania o znacznie większej powierzchni mieszkalnej, a do tego znacznie wyższy standard. Jest to na pewno rozwiązanie luksusowe, na które nie może sobie pozwolić każdy. Większość osób stać jednak na zakupienie takowego mieszkania chociażby na raty.

1209269_modern_interior

Apartament nie musi mieć 100 metrów kwadratowych, ale bardzo często jest to powierzchnia powyżej 50 metrów kwadratowych. Dodatkowo takowe mieszkania są zwykle wysokie. Możemy więc pomyśleć o antresoli w sypialni czy też w innym pokoju. Rozwiązań na wykorzystanie powierzchni jest całe mnóstwo. Bardzo wielkim plusem jest to, że nie musimy kupować koniecznie już wykończonego i wyposażonego apartamentu. Możemy kupić mieszkanie w stanie surowym i wykończyć je według własnego uznania. Mamy więc bardzo wiele możliwości, a cena jest cały czas ta sama. Nie warto zatem kupować mieszkania w złym stanie, marnować czas i pieniądze remont takowego mieszkania – wyjdzie nam to jeszcze drożej niż kupno mieszkania w wysokim standardzie. Decyzja należy jednak tylko i wyłącznie do nas.

Możemy zakupić mieszkanie w wysokim standardzie, z nowoczesnym wyposażeniem i dobrą lokalizacją lub też mieszkanie w mniej bezpiecznej okolicy wymagające generalnego remontu. Kupienie gotowego i wykończonego apartamentu jest nie tylko podobne cenowo. Takie rozwiązanie jest znacznie wygodniejsze i prostsze. Zaoszczędzimy wiele czasu i nerwów stawiając na gotowe, wyposażone już apartamenty.

---

www.msapartamenty.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najdroższe i najtańsze mieszkania we Wrocławiu

Najdroższe i najtańsze mieszkania we Wrocławiu

Autorem artykułu jest Joy of Comunism


Ile kosztują mieszkania we Wrocławiu? Najtańsze od najdroższych dzieli dystans kosmiczny – ceny różnią się czterdziestokrotnie. Oto krótki przegląd ofert.

Żeby kupić nieruchomość, trzeba mieć pieniądze. Ile dokładnie? Sprawdzamy, jak dużo kosztują mieszkania we Wrocławiu.

Mieszkania najtańsze: od 49 tys. zł

Niektórym może być w to ciężko uwierzyć, ale mieszkania we Wrocławiu mogą być naprawdę tanie. Trzeba tylko pogodzić się z faktem, że lokal jest w kiepskiej okolicy, nadaje się do remontu i w sumie to leży poza miastem. Przykładem może być mieszkanie w poniemieckim domku, o powierzchni ponad 63 m2, w cenie 49 tys. zł.

Jakie są cechy charakterystyczne tego lokalu? Po pierwsze, nieruchomość to jedynie część domu. Po drugie, konieczne jest doprowadzenie i instalacja ogrzewania na własną rękę. Po trzecie, całość trzeba wyremontować. Po czwarte wreszcie, chociaż ogłoszenie reklamuje mieszkanie jako lokal wrocławski, tak naprawdę leży on w Borowie, 24 km od miasta.

Mieszkania w średniej cenie: od mikro do remontu

Kto chce zamieszkać w samej stolicy województwa dolnośląskiego, ten powinien wybrać zupełnie inne rozwiązanie. Otóż w samym centrum miasta jedna z firm oferuje lokale, które określa mianem mikroapartamentów. To prawdziwie tanie mieszkania we Wrocławiu – ich cena sięga 91 tys. zł, a więc jest naprawdę niewysoka. Rzut oka na koszt zakupu metra kwadratowego daje jednak do myślenia – 8,1 tys. zł. O co chodzi?

To mieszkania, które łącznie mają nieco ponad 11 m2 powierzchni. Zlokalizowane w budynku w pobliżu Hali Stulecia urządzone są „pod klucz”, co oznacza, że można się do nich wprowadzać. Deweloper reklamuje się tym, że jest stąd blisko do sześciu największych uczelni w mieście, co jasno pokazuje, dla kogo są to lokale.

Mieszkania drogie: od 165 tys. zł

Dla tych, których interesują bardziej normalne mieszkania we Wrocławiu, czekają lokale w blokach, w dzielnicach takich jak Fabryczna. To nie są apartamenty, ale przynajmniej ich ceny są niskie. Jak na stolicę województwa dolnośląskiego, oczywiście. Ile kosztują? Ceny zaczynają się mniej więcej od 165 tys. zł.

Takie mieszkanie jest najczęściej przeznaczone do remontu. Koszt metra kwadratowego znacznie poniżej średniej dla miasta jasno pokazuje, że nie ma w tym przypadku mowy o luksusach. Z drugiej jednak strony nie ma także potrzeby wydawania setek tysięcy złotych i zaciągania kredytu na kilkadziesiąt lat.

Mieszkania najdroższe: ceny w niebie

Na przeciwnym biegunie znajdują się apartamenty w wieżowcu Sky Tower. Ten wysokościowiec to inwestycja luksusowa, nic dziwnego, że koszt zakupu metra kwadratowego sięga tam kosmicznych poziomów – 15 tys. zł. Na ostatnim piętrze są nawet wyższe – 17,5 tys. m2. Co nie znaczy, że są to najdroższe mieszkania we Wrocławiu.

Wystarczy spojrzeć na apartamenty przy ulicy Krawieckiej. Lokal o powierzchni 84 m2 kosztuje ponad milion złotych. Za lokal w kamienicy na Starym Mieście trzeba dać dwa miliony złotych. I to są ceny, które robią wrażenie.

---

luksusowe mieszkania we Wrocławiu - atrakcyjna lokalizacja

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zalety mieszkania w Krakowie

Zalety mieszkania w Krakowie

Autorem artykułu jest Li Li


Życie w większych miastach wydaje się dziś nie tylko ciekawsze niż w mniejszych miejscowościach. Obecnie o wiele łatwiej jest w nich znaleźć też dobrą pracę. To przecież w dużych miastach zdecydowanie najwięcej jest firm z różnych branż, o wiele łatwiej jest też zacząć działać samemu jako przedsiębiorca.

Duże miasta to jednak nie tylko lepsze perspektywy zatrudnienia. To również znacznie bogatsza oferta kulturalna i edukacyjna. Jeśli dodatkowo miasto posiada swój niezwykły klimat, to mieszkanie w nim staje się czystą przyjemnością. Trudno mówić o uroku Łodzi czy Szczecina, jednak Wrocław, Poznań, Warszawa czy Kraków wydają się już miejscowościami szczególnie interesującymi. Zwłaszcza Kraków fascynuje ludzi otwartych i nowoczesnych, którzy jednak równolegle cenią sobie historię i tradycję. Kraków to w takim wypadku idealne miejsce dla nich.

Przede wszystkim jest to miasto studenckie: posiada zatem wiele miejsc rozrywki i kultury, które nikomu nie pozwolą się nudzić. Jako dawna stolica kulturalna Polski, Kraków nadal posiada aurę miasta artystów - zresztą nie tylko aurę! Ilość koncertów, wystaw i przedstawień teatralnych sprawia, że niemal każdy smakosz sztuki znajdzie tu coś dla siebie. Nie trzeba chyba wspominać o walorach turystycznych miasta. Malownicze położenie, wiele zabytków oraz sława i rozgłos na całym świecie - a to tylko niektóre z zalet, jakie posiada Kraków.

Chociaż utarło się przekonanie, że mieszkania w dużych miastach są najdroższe, to jednak czasami można liczyć na miłe niespodzianki. Również w Krakowie znaleźć można nowe mieszkania w bardzo atrakcyjnych cenach. Żeby jednak znaleźć nowe mieszkanie w tym mieście, warto przez dłuższy czas obserwować sytuację na rynku nieruchomości. Mieszkanie na sprzedaż może zostać przecenione, jeśli jest np. ostatnim lokalem na nowym osiedlu. Zniżkami objęte są też nierzadko mieszkania na parterach czy poddaszach, które postrzegane są jako te mnie atrakcyjne. Wciąż jeszcze przy tym można ubiegać się o dofinansowanie i atrakcyjny kredyt na mieszkanie.

Mieszkanie na sprzedaż można znaleźć najszybciej na stronie www samego dewelopera. Warto też zainteresować się reklamami w prasie lub obejrzeć billboardy w centrum miasta. Dom można też znaleźć z pomocą pośrednika, w tym wypadku liczyć się jednak trzeba z dodatkowymi kosztami w postaci prowizji dla biura nieruchomości.

---

Mieszkanie sprzedaż Kraków

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Inwestowanie w nieruchomości dla zysku kapitałowego czy przepływu pieniężnego

Inwestowanie w nieruchomości dla zysku kapitałowego czy przepływu pieniężnego

Autorem artykułu jest Bartosz Dolinkiewicz


Nieruchomości to świetna inwestycja. Są jedną z czterech rodzajów aktywów, w które można zainwestować. Pozostałe trzy to: biznes (produkcja, usługi), giełda (akcje, obligacje), towary (złoto, srebro, ropa naftowa). Jak każda inwestycja wymaga dobrego przygotowania.

Nie trzeba być od razu ekspertem w dziedzinie nieruchomości, aby zacząć inwestować w te aktywa. Należy jednak mieć pojęcie o rynku nieruchomości i prawach nim rządzących. Do tego jest potrzebna edukacja finansowa; edukacja, której nie uczą, niestety, w szkołach. Możesz ją zdobyć np. grając w grę CASHFLOW lub w MONOPOLY. Takie warsztaty dadzą Ci dobre przygotowanie merytoryczne do inwestycji w nieruchomości.

Zaznajom się z lokalnym rynkiem nieruchomości, na którym masz zamiar inwestować. Poznaj ceny nieruchomości, zastanów się nad rodzajem (kawalerki, mieszkania, lokale użytkowe, magazyny) przyszłej inwestycji, zrób dokładne wyliczenia, w jakim okresie czasu zwróci się cała inwestycja. Dzięki wielu serwisom ogłoszeniowym będziesz mógł prześledzić również czynsze najmu, rotację i okresy pustostanów.

Polecam porozmawiać z kilkoma licencjonowanymi pośrednikami obrotu nieruchomości, których rady mogą okazać się bezcenne. Mogą, ponieważ nie muszą. Wielu pośredników żyje wyłącznie ze sprzedaży, a nie z doradzania i zdarzają się nader często sytuacje, gdy pośrednik będzie chciał wcisnąć Tobie dosłownie każdą ofertę, jaką posiada. Dlatego tak ważna jest edukacja finansowa, abyś umiał odróżnić dobre rady od złych, dobrych doradców od sprzedawczyków.

Różnica między inwestycją kapitałową a inwestowaniem w przepływ pieniężny jest ogromna. Inwestor kapitałowy kupuje krowę na mięso, inwestor zainteresowany przepływem pieniężnym kupuje krowę ze względu na mleko i cielaki.

Nabywanie nieruchomości jedynie z przeświadczenia, że ich cena wzrośnie, jest hazardem. A z hazardem jest tak, że zawsze to kasyno wygrywa, a gracz wcześniej czy później przegra wszystkie pieniądze. Niestety, wiele osób, zwanych spekulantami, bawi się w tę niebezpieczną grę: tanio kupić, drogo sprzedać. Najważniejsze dla nich to to, aby transakcja była szybka; najlepiej dziś kupuję, jutro sprzedaję z zyskiem. Liczy się pieniądz, szybki pieniądz. To nie inwestowanie, to spekulacja - hazard.

Inwestorem można nazwać osobę, która nabywa spory kawałek ziemi rolnej, który następnie uzbraja, dzieli i przekształca na działki budowlane, znacznie podwyższając tym samym cenę za metr. Tak zazwyczaj działają deweloperzy.

CASHFLOW - ciągłe, dodatnie przepływy gotówki - to jest właśnie to, co profesjonalni inwestorzy lubią najbardziej. Nieruchomości mają niską płynność, co odstrasza większość potencjalnych inwestorów, szukających szybkich pieniędzy. Okres zwrotu, uważany za bardzo dobry, waha się od 5-6 lat w przypadku lokali użytkowych do 10-12 lat w przypadku lokali mieszkalnych. Przeciętni inwestorzy nie chcą czekać aż tyle czasu na powrót wyłożonych pieniędzy. Nie bądź przeciętny.

Inwestowanie w nieruchomości dla przepływu pieniężnego ma wiele zalet, z których często nie zdają sobie sprawy początkujący inwestorzy:

1. Użycie bardzo dużej dźwigni finansowej - bank chętnie pożyczy pieniądze na zakup nieruchomości, nawet sfinansuje 80-110% kosztów zakupu; spróbuj wziąść kredyt na zakup akcji;

2. Poprzez niską płynność, nieruchomości nie są podatne na duże wahnięcia rynku w ciągu krótkiego czasu; można lepiej przewidzieć trendy;

3. Wzrost wartości nieruchomości będzie jedynie wartością dodaną inwestycji;

4. Cashflow - nieruchomość miesiąc w miesiąc przynosi dodatni wpływ z czynszu najmu; nie ważne, czy jest kryzys, czy zapaść na rynku, czy biznes idzie, czy też nie - wynajmowana nieruchomość generuje zysk - stały zysk;

5. Uzyskiwany dochód z wynajmu (dochód pasywny) jest o wiele niżej opodatkowany niż zysk kapitałowy ze sprzedaży akcji, czy też z lokaty oszczędnościowej;

6. Przy sprzedaży nieruchomości, wykorzystywanej odpowiedni okres czasu, można uniknąć płacenia podatku dochodowego;

7. Amortyzacja nieruchomości - pozorna utrata wartości - gdy w rzeczywistości, na przestrzeni lat, nieruchomości zyskują na wartości;

8. Dzięki sprytnie rozliczonej transakcji można legalnie w ogóle nie płacić podatku i uzyskiwać stałe wpływy gotówki;

9. Rozliczenie nieruchomości trwa 15 minut; relatywnie w ciągu 15 minut jesteś w stanie zarobić od 500 (wynajmując kawalerkę w mniejszym mieście) do 75.000 zł (wynajmując magazyny na przedmieściach dużego miasta), a nawet i więcej; pozostałe 43.185 minut (30 dni - 15 minut) w miesiącu możesz poświęcić na ... na co tylko sobie chcesz;

Inwestowanie w nieruchomości jest jednym ze sposobów na uzyskanie wolności finansowej i stanie się bogatym człowiekiem. Jednak, jak każde inwestowanie, musi być poprzedzone solidną edukacją finansową, bez której ryzyko poniesienia strat jest ogromne.

Chcesz inwestować w nieruchomości i dzięki temu stać się bogatym?

"Kupuj nieruchomości na lata, a następnie sprzedawaj czas najmu liczony w miesiącach"

---

Zapraszam do polubienia strony na FaceBook'u, gdzie publikowane są profesjonalne artykuły z kilku blogów o inwestowaniu w nieruchomości, rozwoju osobistym i zarządzaniu wynajmem: http://www.facebook.com/OFICJALNYKLUBCASHFLOW

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rozmowy z deweloperem – co możemy zyskać?

Rozmowy z deweloperem – co możemy zyskać?

Autorem artykułu jest Abete


Ogłoszenia z rynku nieruchomości mają na celu jak najkorzystniejsze zaprezentowanie zaplanowanej inwestycji. Deweloperzy często operują w nich pojęciami, które mogą oznaczać praktycznie wszystko. Ważne jest, by przed podpisaniem formalności zapoznać się ze wszystkimi szczegółami. Gwarantuje to uniknięcie rozczarowania.

Rzeczy, które bezwzględnie trzeba sprawdzić, to pozwolenie na budowę inwestycji. Jeżeli takowy dokument jest, zapytajmy o etap przygotowań, planowany termin rozpoczęcia i zakończenia budowy. Te podstawowe informacje pozwolą nam na ocenę sytuacji – czy wszystko jest zgodne z literą prawa budowlanego.

Każdy potencjalny nabywca mieszkania od dewelopera powinien również zapoznać się z projektem budowlanym wykonawczym. Dlaczego ten dokument jest aż tak bardzo ważny? Otóż dlatego, że dokument ten w szczegółowy sposób opisuje, z jakich materiałów ma zostać zbudowana wybrana inwestycja.

Jeżeli jesteśmy zainteresowani wybranym mieszkaniem i zamierzamy podpisać stosowne dokumenty, to nie zadowalajmy się krótkim i jakże nic nie znaczącym pojęciem, że mieszkanie będzie wykończone w standardzie deweloperskim. Fraza ta może oznaczać dosłownie wszystko. Dlatego też bardzo ważne jest, byśmy w naszej umowie mieli wyszczególnione konkretne materiały, z których wykonano mieszkanie.

Czy mamy szanse zmienić cenę mieszkania? Praktyka pokazuje, że deweloperzy bardzo rzadko podejmują temat negocjacji ceny. Nie mniej jednak warto podjąć negocjacje z deweloperem – możemy uzyskać bowiem inne profity, np. przesunięcie ścian działowych, dostosowanie instalacji idealnie pod nasze potrzeby. Czasami udaje się wynegocjować komórkę lokatorską, miejsce parkingowe lub rabat na zakup garażu.

Zanim podejmiemy ostateczną decyzję o kupnie mieszkania od konkretnego dewelopera, sprawdźmy jeszcze dwie rzeczy. Pierwsza to równe traktowanie klienta i dewelopera w umowie – upewnijmy się, że kary za nieterminowość i niedotrzymanie warunków umowy są odpowiednio wysokie i proporcjonalne zarówno dla klienta, jak i dla dewelopera. Po drugie sprawdźmy wybrana okolicę. Upewnijmy się, że jest ona rzeczywiście tak wyjątkowa, jak opisuje to oferta.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać lokalizacje mieszkania z rynku pierwotnego

Jak wybrać lokalizacje mieszkania z rynku pierwotnego

Autorem artykułu jest Abete


Poszukiwanie mieszkania na rynku pierwotnym może trwać naprawdę długo, zwłaszcza jeżeli podejdziemy niewłaściwie do tematu kupna własnego m. Jak zatem przetrwać na rynku nieruchomości, jak wśród tak wielu, na pozór interesujących ofert, znaleźć tą jedną, jedyną, która spełni nasze oczekiwania?

Powyższe pytania nurtują każdego, kto zdecyduje się na zakup własnego mieszkania z rynku pierwotnego. Odpowiedz na nie, nie zawsze jest prosta. Można jednak zaoszczędzić mnóstwo czasu i ułatwić sobie zadanie wyboru mieszkania poprzez zastosowanie się do poniższych wskazówek.

Kluczowym elementem w poszukiwaniu własnego m jest określenie swoich potrzeb. Warto zatem poważnie zastanowić się nad tym zagadnieniem. Po pierwsze spróbujmy określić satysfakcjonująca nas lokalizację. Dla niektórych priorytetową sprawą będzie bliskość pracy, dla innych ważniejszą sprawą będzie odległość od szkoły, przedszkola czy żłobka. Jeżeli godzimy się na dojazd do danego miejsca, warto zastanowić się czy zamierzamy korzystać ze środków komunikacji miejskiej? Dla osób bez prawa jazdy i samochodu dostęp do tramwaju czy autobusu będzie kluczową sprawą przy wyborze lokalizacji mieszkania.

Praca czy szkoła to nie wszystko! Być może jesteś wśród grona osób którym zależy na bliskości obiektów rekreacyjnych. A może marzysz o mieszkaniu na skraju lasu czy parku bo zależy Ci na ciszy i spokoju. Jak łatwo zauważyć, należy uwzględnić wszystkie aspekty naszego życia.

Określenie naszych potrzeb z pewnością wyłoni kilka lub kilkanaście interesujących ofert. Zanim zdecydujemy się na tą jedyną rozważmy jeszcze następujące rzeczy: cena mieszkania, cena pobliskich nieruchomości z rynku wtórnego.

Cena mieszkania może całkowicie nas odstraszyć. Jeżeli nie stać nas na określoną inwestycję, warto rozejrzeć się za mieszkaniami w niedalekiej odległości. Czasami warto dojeżdżać kilka kilometrów więcej do pracy, a kupić mieszkanie w znacznie korzystniejszej cenie.

Drugim aspektem mającym wpływ na wybór lokalizacji mieszkania jest analiza cen nieruchomości z rynku wtórnego z wybranych okolic. Nie ma co ukrywać, dla większości z nas, kupno mieszkania jest najpoważniejszą inwestycja w życiu. Warto zatem, by były to dobrze ulokowane pieniądze. Jeżeli widzimy, że mieszkania z rynku wtórnego w wybranej okolicy znacznie straciły na swojej wartości, warto zmienić wybraną lokalizację. Starajmy się rozsądnie inwestować własne pieniądze – kupmy mieszkanie w tej części miasta, gdzie ceny mieszkań na przestrzeni lat wzrastają lub co najmniej utrzymują się na tym samym poziomie.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Oglądamy mieszkanie z rynku wtórnego

Oglądamy mieszkanie z rynku wtórnego

Autorem artykułu jest Abete


Czy warto kupować mieszkania z rynku wtórnego? Oczywiście, że tak! Powodów jest wiele. Są tańsze, często całkowicie wykończone. Jednym zdaniem – nie kupujemy kota w worku, bo możemy mieszkanie zobaczyć, dotknąć. Na co warto zwrócić uwagę podczas takich oględzin?

Do oglądania mieszkania z rynku wtórnego trzeba się dobrze przygotować. Wiele osób pomija ten etap, przez co gdy przychodzi do zwiedzania mieszkania, nie wie o co pytać, co oglądać. Często sam dojazd do mieszkania trwa znacznie dłużej niż jego oglądanie, a po całym spotkaniu żałujemy, że nie zadaliśmy wielu pytań. By uniknąć zamieszkania i chaotycznych oględzin, które bądź co bądź są stratą czasu, należy się przygotować, ułożyć plan działania. Im lepiej wykorzystamy ten czas, tym większe szanse na znalezienie tego idealnego mieszkania, które nas nie rozczaruje. A zatem wylistujmy po kolei to wszystko, co warto uczynić odnośnie poszukiwania mieszkania z rynku wtórnego.

Po pierwsze warto przeanalizować doszczętnie samo ogłoszenie. Wypiszmy na kartce wszystkie pytania jakie się nam nasuwają po przeczytaniu go. Następnie dopiszmy (chociażby hasłami), co chcielibyśmy jeszcze dowiedzieć się o mieszkaniu. Z pewnością w samym ogłoszeniu wiele rzeczy zostanie pominiętych. Treść ogłoszenia jest zazwyczaj na tyle krótka, że zawiera tylko najistotniejsze informacje. Potem dopiero wybierzmy się na oglądanie mieszkania.

Same oględziny warto rozpocząć od sprawdzenia informacji z ogłoszenia. Często ludzie koloryzują w ogłoszeniu stan mieszkania. Warto zatem zweryfikować prawdziwość zamieszczonych informacji. Jeżeli wszystko będzie się zgadzało rozpocznijmy swój wywiad. Nie bójmy zadawać się pytań. Żądajmy szczegółowych i pełnych informacji na interesujące nas zagadnienia. Pamiętajmy, że w takich rozmowach warto słuchać niż mówić. Jeżeli przejmiemy inicjatywę i to my będziemy podtrzymywać rozmowę, to dowiemy się mniej. Warto zatem przyjąć nieco milczącą postawę i oczekiwać rzeczowych i wyczerpujących odpowiedzi.

Podczas oglądania mieszkania nie śpieszmy się. Pamiętajmy, że powinniśmy mieć możliwość zajrzenia w każdy kąt mieszkania. Warto więc wykorzystać ta opcję i wszędzie rzucić okiem. Zwracajmy uwagę na szczegóły poszczególnych pomieszczeń. Czasami na pierwszy rzut oka coś wygląda super, a dopiero po głębszych oględzinach okazuje się, że stan danej rzeczy nie jest idealny. Nie ulegajmy więc pierwszemu wrażeniu. Wnikliwie śledźmy każdy kąt oglądanego mieszkania.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

To już oszustwo czy jeszcze marketing – triki sprzedawców nieruchomości

To już oszustwo czy jeszcze marketing – triki sprzedawców nieruchomości

Autorem artykułu jest Wit Witkowski


Jak daleko można się posunąć, aby sfinalizować transakcję sprzedaży nieruchomości? Czy cel naprawdę uświęca środki? Nie do końca etyczne, ale często skuteczne sztuczki agentów nieruchomości, które musisz poznać, jeżeli myślisz o kupnie nieruchomości

W branży nieruchomości jest coraz więcej specjalistów zajmujących się profesjonalnym przygotowaniem lokali mieszkaniowych do sprzedania. Chowają wady, podkreślają atuty, czasami grają na uczuciach. Jeżeli chcesz znaleźć lokal mieszkaniowy, nie daj się omamić tanim trikom. Zawodowy pośrednik nieruchomości wskaże, jak niewielkim kosztem i małym nakładem pracy zmienić wnętrze domu lub mieszkania tak, żeby wyglądało na bardziej wartościowe. Proste triki potrafią uczynić, że sprzeda się ono szybko oraz za dobrą cenę, ponieważ ten, kto do niego raz zajrzy, nie będzie szukał już niczego poza nim. Praktyka to skuteczna, kiedy jest się sprzedającym. Z pozoru korzystna także dla kupującego. Gorzej, jeśli wyjdzie, iż pod lśniącym opakowaniem ukryto produkt odległy od pierwszego, dobrego wrażenia. Jak nie stać się ofiarą manipulacji profesjonalistów?

Bądź ostrożny, kiedy oglądasz mieszkanie

Klasycznym przykładem zatajania niedogodności jest pokaz źle nasłonecznionego lokalu mieszkaniowego w czasie, gdy problem nie istnieje. Kto pragnie ciepła, może odnaleźć się w lokalu przez całe popołudnie wystawionym na silne promienie słoneczne. Przyjemność stanie się kłopotem wtedy, kiedy mieszkanie jest małe, a okna skierowane wyłącznie na jedną stronę świata, co znaczy, iż od gorąca brak ucieczki. Z kolei zaciemniony lokal, gdzie dostęp do promieni słonecznych ogranicza wysokie sąsiedztwo, najkorzystniej będzie się prezentował po zmierzchu, przy ciepłym świetle właściwie dobranych żarówek.

Miej oczy otwarte na metraż

Pokoje pozbawione zbędnych mebli wyglądają na przestronniejsze. Taki zabieg mający zastosowanie w każdym wnętrzu sprawia wrażenie, iż mieszkanie ma spory metraż. Właściciel mógł jednak, podążając za radą specjalisty, pozbyć się niepotrzebnych elementów wyposażenia, np.: znosząc je na czas oglądania do piwnicy. Nie bez znaczenia jest także kolor ścian - jasne barwy zwykle optycznie powiększają powierzchnie. Tak naszykowana powierzchnia może się jednak okazać zaskakująco mała, gdy po przeprowadzce należy poustawiać w niej wszystkie potrzebne sprzęty. Kiedy lokal mieszkaniowy sprawia wrażenie wyjątkowo dużego, najlepiej sprawdzić jego metraż w dokumentacji.

Miej oko na wyposażenie

Kicz znakomicie udaje w dzisiejszych czasach wyższą wartość. Zawzięci sprzedawcy są w stanie włożyć kilkaset zł przed ogłoszeniem mieszkania na sprzedaż, ażeby uzyskać większą cenę. Ta polityka w praktyce oznacza wymianę drobnych elementów wyposażenia od baterii prysznicowej, dalej: zasłony oraz dywany, aż po drzwi frontowe. Zakupy w jakimkolwiek supermarkecie to sposób do kupna nowych, lśniących, ale zazwyczaj tandetnych oraz psujących się sprzętów.

Uważaj na funkcjonalność sprzętów

W kupowanym mieszkaniu nie warto być pewnym niczego. Nawet wyglądające na nowe i sprawne sprzęty mogą okazać się niefunkcjonalne. Jedne z nich łatwo i tanio uda się wymienić na nowe, naprawienie pozostałych często jest drogie, a zdaża się, że i technicznie skomplikowane. Należy więc zobaczyć pod umywalkę, przyjrzeć się, czy woda nie leci z grzejnika albo czy nie czeka nas przepychanie rur odpływowych w toalecie. Chwili uwagi wymagają także wszystkie niespotykane, robione na zamówienie lub pod wymiar rozwiązania. Mimo, iż czynią lokal mieszkaniowy niepowtarzalnym i efektywniej wykorzystują dostępną powierzchnię, mogą przysparzać trudności w przypadku usterek albo renowacji.

Uważaj na podłogi

Estetyczny, miękki, puchowy dywan zawsze zwróci uwagę, często zdradzając dobry gust właścicieli. lecz im ładniejszy oraz grubszy kawałek tkaniny, tym skuteczniej ukryje to, co pod nią. Porysowany parkiet lub zdewastowane panele szybko zmuszą nowych właścicieli do cyklinowania lub wymienienia podłogi na nową, a to już poważne wydatki.

Uważaj na zapach

Oddziaływanie na zmysły to gra nierówna, a z punktu widzenia osoby manipulowanej często przegrana. Wiedzą to specjaliści, którzy właścicielom radzą zadbanie o zapach w otwartym dla oglądających mieszkaniu. W delikatnej wersji owej rady chodzi o zutylizowanie zapachu drażniącego pospolity nos. Rada następna to polecenie, by przed wizytą gości zmielić kawę albo upiec ciasto cynamonowe lub waniliowe. Tego rodzaju sztuczki stosowane są wobec klientów hipermarketów, nie jest zaskoczeniem zatem, iż podchwycili je też sprzedawcy mieszkań.

W zasadzie… uważaj na wszystko

Chłodna ocena nieruchomości, którą wcześniej zajmował się pośrednik, już z początku nie jest łatwa. Mieszkanie czyste, przyjemne oraz przestronne prawie zawsze wybija się na tle tych, których właściciele nie są przygotowani do sprzedaży. Ponieważ mieszkaniowy marketing wciąż jest praktykowany niezbyt często, szanse tych, którzy się go podjęli, już na starcie są większe. Ciesząc się zatem, iż wytypowane do obejrzenia mieszkanie zachwyca już od wejścia, wypada szczególnie uważnie przyjrzeć miejscom niewidocznym na pierwszy rzut oka.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Deweloperzy pod kontrolą

Deweloperzy pod kontrolą

Autorem artykułu jest Alicja Rewa


Polska wreszcie straciła status dzikiej wyspy, dopieszczającej wygodę deweloperów. Do niedawna Polska byłą jednym z niewielu krajów w Unii Europejskiej, w którym to nabywca ponosił ryzyko związane z inwestycją deweloperską. Po wielu latach wreszcie udało się wprowadzić w życie ustawę chroniącą interesy nabywców.

Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego została podpisana 16 września 2011 roku. Weszła ona w życie 29 kwietnia tego roku. To wielki przełom, do którego dążono od wielu lat. Zatrzymano się wreszcie nad interesami nabywców i wzmożono kontrolę nad wszelkimi krokami inwestycyjnymi, nad którymi od teraz będzie czuwał bank oraz notariusz.

Umowa z deweloperem pod okiem notariusza. Ustawa deweloperska wprowadza kolejne ogniwo do relacji klienta z deweloperem. Istotną nowością jest to, że musi być ona zawarta w formie aktu notarialnego. Koszty związane z usługami notariusza są rozłożone między dewelopera a nabywcę. Sprzedawcy nieruchomości przekonują o wadach tych uregulowań, podając jako argument sporą taksę notarialną. W praktyce wydaje się, że poniesione koszty nie są zbyt wygórowane — zwłaszcza jeśli zapewniają one prawną ochronę kupującego i możliwość zgłaszania roszczeń i wpisania ich do księgi wieczystej powstającej nieruchomości,

Pieniądze na lokum, nie na interesy dewelopera. Ustawa jest poważnym zabezpieczeniem wkładu finansowego nabywcy. Wprowadzone rozwiązania mają uniemożliwić ryzykowny obrót pieniędzmi klientów. Do tej pory w razie upadłości firmy klienci mieli nikłe szanse na odzyskanie swoich pieniędzy. Sposobem na ograniczenie ryzyka jest konieczność prowadzenia specjalnego rachunku powierniczego, który jest zabezpieczony przez bank. Tego typu rachunki mogą mieć formę otwartą lub zamkniętą. Różnica polega na tym, że na rachunek zamknięty przelewa się wymaganą kwotę jednorazowo, zaraz po zakończeniu budowy. W przypadku rachunku otwartego wpłaty następują stopniowo, wraz z postępami budowy.

Masz prawo poznać szczegóły budowy i sąsiedztwa. Każdy potencjalny nabywca ma prawo wglądu do szczegółowego prospektu. Może zapoznać się z najdrobniejszymi planami przeprowadzanej budowy. Ustawa nakazuje też upublicznienie dokumentów mówiących o inwestycjach, jakie są przewidywane w sąsiedztwie (w promieniu kilometra). Deweloperzy skarżą się na koszty, jakie powstają przez konieczność nieustannej kontroli sąsiednich inwestycji. Może to wpłynąć na ceny mieszkań, jednak komfort, płynący ze świadomości tego, co pojawi się w wybranej okolicy, wydaje się wart dopłaty.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Studenckie polowanie na lokum

Studenckie polowanie na lokum

Autorem artykułu jest Aleksandra Rewat


Co roku tłumy studentów ruszają na wielką wyprawę po wymarzone lokum. Wybór lokalizacji ma bardzo duże znaczenie dla intensywności i kształtu życia studenckiego. Warto więc dobrze przemyśleć mieszkaniowe tło dla wspomnień akademickich.

Wybierając stancję, można liczyć na dość przystępną cenę, jednak wraz z nią często dostać można niechciany gratis. Na stancjach dodatkowym elementem stałego wyposażenia często są właściciele. Jeśli okażą się oni wyrozumiali, mogą stać się świetnymi towarzyszami. Często jednak można trafić na właścicieli, którzy poza zabieranym czynszem, chętnie także zabiorą prywatność najemców. Nierzadko można też dostać przymusową lekcję wychowania i wiele kąśliwych uwag i dziwactw właściciela.

Mieszkanie studenckie to większa wolność, ale i odpowiedzialność. Nie trzeba codziennie mijać portierni czy mieszkać pod jednym dachem z bandą wariatów. Tutaj mamy większą możliwość wyboru odpowiedniej lokalizacji, sąsiedztwa i warunków. Dużym minusem mieszkania studenckiego jest konieczność płacenia za zużytą wodę i prąd. Do tego zimą koszty znacznie wzrastają. Na tym tle rodzi się wiele konfliktów między mieszkańcami. Najbardziej frustrujące jest to, że wszyscy solidarnie płacą za to, co zużyli wszyscy mieszkańcy. Jeśli więc większość dnia spędzamy na uczelni, a przychodzi nam zapłacić rachunek, jaki nabił nasz sąsiad–domator, może to być męczące.

Akademik. Według wielu osób jest to świątynia ducha akademickiego i to właśnie tutaj toczy się prawdziwe życie studenckie. Prawda jednak jest taka, że nie każdy nadaje się do mieszania w takich warunkach. Studenci, którzy potrzebują ciszy i spokoju, mogą być zmęczeni tamtejszą atmosferą. Dzisiaj ceny akademików niewiele różnią się od cen wynajmowanych mieszkań. Decydując się jednak na akademik, często trzeba się liczyć z niedogodnościami w postaci nienajlepszych warunków higienicznych i ekscentrycznych sąsiadów. Społecznicy i aktywiści z pewnością docenią liczne znajomości i atmosferę. Istotną zaletą jest to, że nie trzeba martwić się o zużycie wody i prądu i zimą nie musimy oszczędzać na ogrzewaniu.

Jedynka czy dwójka? Studenci pierwszego roku, wkraczając w nowe środowisko, często lepiej się aklimatyzują, gdy zamieszkają z innym studentem. Jeśli jest to obca osoba, trzeba przełamać klika obaw. Prawda jest jednak taka, że doświadczenie (nawet to złe) jest najlepszym nauczycielem życia. Warto rozpocząć swoją karierę studencką od zbratania się z lokatorem. Szukać można albo na własną rękę, albo za pomocą pośredników. Zaletą korzystania z pośrednictwa jest to, że zdajemy się na czyjeś doświadczenie i mamy pewność, że dostaniemy to, czego chcemy (a zaoszczędzony czas możemy przeznaczyć na ciekawsze rzeczy). Nie każdy jednak chce płacić za tego typu usługi, wtedy pozostaje szukanie na własną rękę.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Standard wykończenia mieszkania

Standard wykończenia mieszkania

Autorem artykułu jest Abete


Jeżeli chcemy kupić mieszkanie, mamy do wyboru rynek wtórny i pierwotny. Pierwszy przepełniony jest mieszkaniami, w których nowy właściciel może od razu zamieszkać. Czasami mieszkania takie wymagają odświeżenia. Nieco inna sytuacja panuje na rynku pierwotnym. Tutaj niemal każde mieszkanie wymaga ogromu pracy i nakładu finansowego.

Kupując mieszkanie od dewelopera, z pewnością natrafimy w naszej umowie na punkt dotyczący standardu wykończenia zakupionego lokum. Zanim podpiszemy wszystkie formalności, warto przyjrzeć się z uwagą temu zagadnieniu. Jest to jedna z ważniejszych rzeczy dotycząca mieszkania. Bardzo często standard wykończenia odgrywa decydującą rolę przy podejmowaniu decyzji o zakupie danego mieszkania.

Deweloperzy zazwyczaj oferują trzy standardy wykończenia mieszkania.

Pierwszy z nich, zwany stanem surowym, króluje wśród domków jednorodzinnych, szeregowych i bliźniaczych. Bardzo rzadko spotykany jest w ofercie mieszkań w bloku. Rozróżniamy dwa rodzaje stanów surowych: zamknięty i otwarty. W skład budynku w stanie surowym otwartym wchodzą: mury (niekoniecznie ścianki działowe) oraz zadaszenie. Stan surowy zamknięty charakteryzuje się dodatkowo wmontowanymi oknami, drzwiami, bramą garażową oraz ściankami działowymi. Czasami w skład stanu surowego zamkniętego wchodzą również instalacje: wodna, kanalizacyjna, elektryczna, gazowa, grzewcza. Wykonanie instalacji nie jest jednak tutaj standardem.

Drugi standard wykończenia zwany jest deweloperskim. Rozszerza on zazwyczaj poprzedni standard o tynki, wylewki i wykonane instalacje. Spotykany jest w każdym rodzaju oferowanych lokali na sprzedaż. Niestety, nie ma jasno określonych reguł, co powinno zawierać mieszkanie oddane w stanie deweloperskim. Dlatego też, gdy decydujemy się na zakup nieruchomości w tym standardzie, warto skupić swoją uwagę na tym rozdziale umowy. Atrakcyjne mieszkanie czy dom będą miały jak najwięcej wykonanych elementów w stanie deweloperskim. Dobrym bonusem jest armatura sanitarna, spory upust na zakup sprzętu gospodarstwa domowego czy promocyjna cena garażu.

Trzeci standard wykończenia, zwany „standardem pod klucz”, jest najmniej popularny wśród nabywców nieruchomości. Klient decydujący się na zakup mieszkania w tym standardzie otrzymuje produkt gotowy, czyli mieszkanie, do którego może się od razu wprowadzić. Mała popularność tej opcji wynika z wysokiej ceny takiego lokum. Ludzie wolą wykończyć dom, mieszkanie własnymi środkami, co pozwala na spore oszczędności.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Optymalna budowa domu

Optymalna budowa domu

Autorem artykułu jest Abete


Każdy, kto podjął się trudu budowy własnego domu, wie, że jest to nie lada wyzwanie. Wymaga wielkiego nakładu finansowego oraz ogromu pracy. Choć jest to przedsięwzięcie dla odważnych, nie brakuje ludzi gotowych podjąć to wyzwanie. W końcu własny dom jest marzeniem niejednego człowieka w naszym kraju.

A jak buduje się w Polsce? Według ostatnio przeprowadzonej ankiety, dotyczącej wymarzonego domu rodaków, możemy stwierdzić, że Polacy najczęściej budują systemem gospodarczym. Gotowe domy od dewelopera są drogie, a przez to mniej dostępne. System gospodarczy pozwala na spore oszczędności. Wymaga jednak nakładu czasu oraz pewnej wiedzy w dziedzinie budownictwa. Mówi się nawet, że ten, kto wybuduje swój dom, jest fachowcem w budownictwie.

Zmieniła się również mentalność Polaków. Zmiany te widać na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim zrezygnowaliśmy z budowy domów wielopokoleniowych. Królują średniej wielkości domki jednorodzinne. Nie oznacza to, że Polacy przestali myśleć o mieszkaniu z rodzicami. Generalnie wybieramy domy, w których w razie zaistniałej potrzeby, znajdzie się pokój z osobną łazienką dla babci i dziadka. Zrezygnowaliśmy z budowy wielkich gmachów. Liczy się przede wszystkim użyteczność. Nasze domy mają więc zagospodarowany każdy kąt. Zamiast strychu pełniącego rolę lamusa wolimy użytkowe poddasze. Piwnicę na całej wielkości domu zastępuje spiżarka sąsiadująca z kuchnią. Mile widzianym rozwiązaniem jest również bezpośrednie wyjście z domu do garażu. Skutkiem tego jest włączenie garażu do bryły budynku. Pozwala to zarówno na komfort użytkowania, jak i niższe podatki.

Zmiana mentalności uwidacznia się również w doborze materiałów, z których budujemy nasze domy. Nie wybieramy już najtańszych rozwiązań. Zwracamy uwagę również na jakość. Decydujemy się na materiały, które mają najlepszy stosunek jakości do ceny. Budujemy nie tylko tanio, co dobrze. Zwracamy również uwagę na tanie utrzymanie budowanego domu. Wolimy na starcie więcej wyłożyć i korzystać z taniej eksploatacji budynku, niż tanio wybudować i drogo eksploatować.

Jak pokazują wyniki ankiety, nadal gustujemy w tworzywach naturalnych. Szkło, drewno, cegła to najchętniej stosowane materiały. Silne odwołanie do natury widoczne jest również w podejściu do rozwiązań ekologicznych. Jesteśmy coraz bardziej otwarci na rozwiązania ekologiczne. Chętnie korzystamy z energooszczędnych systemów. Przydomowe oczyszczalnie ścieków, ekologiczne szamba, studnie wodne, kolektory słoneczne, czy oświetlenie ledowe są coraz popularniejsze. Niemal każdy inwestor rozważa instalacje i zastosowanie co najmniej jednego energooszczędnego systemu.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Top lista mieszkań we Wrocławiu

Top lista mieszkań we Wrocławiu

Autorem artykułu jest Abete


Czy zastanawiałeś się może kiedyś jakie mieszkania są najczęściej poszukiwane przez inwestorów na Dolnym Śląsku? Jakie cechy powinno mieć to wymarzone m we Wrocławiu? Czy powinien być to ogromny apartament w wieżowcu sięgającym chmur, czy może skromna kawalerka? Na co zwracają uwagę Wrocławianie, kiedy poszukują własnego mieszkania?

Nie da się jednoznacznie opisać idealnego mieszkania we Wrocławiu dla każdego z nas. Jednakże, analizując roszady z liku ostatnich lat na dolnośląskim rynku nieruchomości, możemy wypunktować kilka zasadniczych cech mieszkania, które zadowoliłoby większość z nas. Jakie jest zatem to idealne mieszkanie, która najczęściej poszukujemy?

Zacznijmy od metrażu. Najgorętsze oferty to te, dotyczące mieszkań w granicy sześćdziesięciu, siedemdziesięciu metrów kwadratowych. Złośliwi twierdzą, że metraż ten nie wynika z naszych potrzeb lecz tylko i wyłącznie z maksymalnych możliwości finansowych. Z pewnością i w tym stwierdzeniu jest i odrobina prawdy. Nie mniej jednak, najbardziej chodliwe mieszkania to te, z metrażem z wymienionego zakresu. Większe apartamenty są z pewnością bardziej komfortowe jednakże ich cena wyrzuca je ze sfery zainteresowań przeciętnego Kowalskiego. Nie każdy też chciałby mieć dodatkowe metry do sprzątania, nawet kosztem własnego komfortu i luksusu.

W praktyce metraż takiej wielkości przekłada się na dwu lub trzypokojowe mieszkanie. Lokum o takiej liczbie pomieszczeń pozwala na komfortowe mieszkanie małej rodziny. Lubimy mieszkania z kuchnią połączoną z salonem. Takie rozwiązanie zdecydowanie dodaje przestrzeni naszemu mieszkaniu. Potwierdzają to deweloperzy, którzy w swoich ofertach bardzo często stosują właśnie takie rozwiązanie.

Mieszkanie na topie, to także takie, w którym jest osobna garderoba. Lubimy takie rozwiązania, gdyż pozwalają nam na zachowanie swobody w pozostałych pomieszczeniach. Coraz istotniejsze staje się również wydzielenie osobnej toalety oraz na tyle sprytne rozlokowanie łazienki, by pomieściła zarówno prysznic, jak i niewielką wannę.

Aby mieszkanie trafiło na szczyt listy tych najbardziej pożądanych powinno mieć choć jeden balkon lub taras, na którym swobodnie będzie można ustawić stolik i krzesełka. Spożywanie posiłków na wolnym powietrzu, popijanie kawy wśród balkonowych rabat stanowi niewątpliwy atut mieszkania.

Wpływ na atrakcyjność mieszkania ma również jego ulokowanie. Osiedla skąpane w zieleni, z placami zabaw, skwerkami idealnymi do odpoczynku lub po prostu ulokowane w niewielkiej odległości od parków są znacznie bardziej pożądane niż te wtopione we wrocławskie nieruchomości.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy warto odnawiać stary dom we Wrocławiu

Czy warto odnawiać stary dom we Wrocławiu

Autorem artykułu jest Abete


Wrocław jest pięknym i zabytkowym miastem. Odwiedzający go turyście zgodnie twierdzą, że miasto to ma duszę. Uwidacznia się ona w elewacjach wiekowych kamienic, starówce miejskiej. Każdy, kto ma możliwość pospacerowania ulicami Wrocławia jest zachwycony tym miastem. Niemal w każdym zakątku można odnaleźć stary dom czy kamienicę.

Niektóre z wiekowych nieruchomości wrocławskich są w bardzo dobrym stanie albo po gruntownej renowacji. W ostatnich latach miasto zainwestowało sporo pieniędzy w odnawianie kamienic, co sprawia, że ulice Wrocławia są coraz piękniejsze. Właściciele prywatnych domów rzadziej porywają się na gruntowny lifting posiadanej nieruchomości. Dlaczego tak się dzieje?

Powodów jest co najmniej kilka. Pierwszy z nich to ogromne koszty renowacji budynku. Wprawdzie jeżeli nasz dom jest wpisany na listę zabytków możemy starać się o dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Nie mniej jednak własnymi środkami również trzeba dysponować.

Jeżeli nasz dom nie jest zabytkiem trzeba poważnie zastanowić się nad jego remontem. Stary dom we Wrocławiu stanowi twardy orzech do zgryzienia dla jego właścicieli. Jego odnowa to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Najczęściej koszty odrestaurowania budynku są znacznie wyższe niż koszty wyburzenia go i zbudowania nowego domu.

Wrocław, z racji tego, że jest wiekowym i zabytkowym miastem, w większości przypadków objęty jest opieką konserwatorów zabytków. Nawet jeżeli nasza nieruchomość, sama w sobie nie jest zabytkiem, może wymagać nadzoru konserwatora przy wybranych pracach ziemnych i nadziemnych. Utrudnia i wydłuża to znacznie remont nieruchomości. Może wpędzić również inwestora w nieplanowane koszty – np. opłatę dla muzeum za gotowość przyjęcia eksponatów w przypadku odkrycia czegoś cennego. Wielkość takiej opłaty sięga czasami i półtora tysiąca złotych.

Zanim podejmiemy decyzje o renowacji posiadanego budynku zastanówmy się czy warto? Rozwiązanie niektórych problemów jest jak walka z wiatrakami. Po co się zatem męczyć, skoro z góry jesteśmy skazani na przegraną. Czasami osuszenie zawilgoconych ścian jest już niemożliwe i mimo inwestowania w najnowsze technologie, nie osiągniemy zamierzonego celu.

Na szczęście są jednak i tacy, którzy mimo tak wielu przeciwnościom, podejmują się tego zadania. Mądrze prowadzony remont owocuje piękną i niecodzienną nieruchomością. Ci, którzy podjęli wyzwanie, nie żałują swojej decyzji. Zgodnie twierdzą, że taki stary dom ma w sobie ducha czasów, który tworzy niepowtarzalny klimat.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy warto inwestować w wynajem mieszkań?

Czy warto inwestować w wynajem mieszkań?

Autorem artykułu jest Aleksandra Rewat


Wynajmowanie mieszkań wydaje się coraz lepszym sposobem na zarobek. Obserwacja dzisiejszej sytuacji gospodarczej wskazuje na to, że popyt na rynku najmu będzie sukcesywnie wzrastał. Jeśli zamierzamy inwestować i zarabiać na wynajmowaniu mieszkań, jest to doskonały czas na rozkwit biznesu.

Puls rynku wskazuje na to, że wynajmowanie mieszkań będzie coraz bardziej opłacalne. Wpływa na to kilka czynników. Najważniejszym z nich jest to, że coraz trudniej jest dostać kredyt, przez co wielu osób po prostu nie stać na kupno własnego M. Mieszkańcy miast akademickich mają także świetne warunki do rozkręcenia biznesu i rozwinięcia skrzydeł. Z roku na rok rośnie liczba studentów, więc z pewnością nie będzie problemu z zainteresowaniem. Pojawia się też tendencja do wczesnego usamodzielniania młodych. Większość absolwentów nie chce mieszkać z rodzicami i wybiera samodzielne mieszkanie. Zaraz po studiach trudno o kapitał, pozwalający na kupno mieszkania, dlatego najczęściej wybiera się właśnie wynajem.

Mieszkania strategiczne. Jeśli więc postanawiamy wynajmować mieszkanie, dobrze jest urządzić je tak, by było one smakowitym kąskiem dla potencjalnych nabywców. Sprawą kluczową jest tutaj wybór grupy docelowej, do jakiej chcemy dotrzeć. W przypadku studentów można liczyć na mniejszy zysk, jednak mniej także będzie trzeba zainwestować w urządzanie, gdyż często nie jest to bardzo wymagająca grupa. Gdy zamierzamy wynajmować młodym parom, mieszkanie powinno mieć nieco wyższy standard i być w cichej i spokojnej okolicy. Najwięcej zarobić można, wynajmując lokal menadżerom. Tutaj jednak trzeba niemało zainwestować w wysoki standard mieszkania.

Jeśli jesteśmy na etapie kupna mieszkania pod wynajem, należy skupić się na kilku istotnych kwestiach: na lokalizacji, lokalizacji, a także, co najważniejsze – na lokalizacji! Nawet najlepsze mieszkanie, jeśli jest położone na obrzeżach miasta, może odstraszyć wielu klientów. Warto więc czasem nawet zainwestować więcej, by mieć pewność, że będzie to opłacalna inwestycja. Należy zwrócić także uwagę na sąsiedztwo. Bardzo ważny jest dobry węzeł komunikacyjny i łatwy dojazd do centrum. W przypadku nastawienia na studentów, liczy się także bliskie sąsiedztwo uczelni. Ważne jest też to, by okolica była bezpieczna i przyjazna mieszkańcom (sklepy, parkingi, zieleń). Należy unikać mieszkań położonych na parterze i czwartym piętrze (zwłaszcza gdy brak windy). Nieopłacalne są także pokoje przechodnie oraz małe, wąskie pokoiki. Niechętnie wynajmowane są też mieszkania w starych, ciemnych budynkach i w dzielnicach, cieszących się złą sławą.

Odpicowane mieszkanie. Urządzając mieszkanie pod wynajem, należy pamiętać o zaspokojeniu potrzeb potencjalnych nabywców. Dzisiaj normą stały się funkcjonalne, dobrze wyposażone mieszkania. Nabywcy oczekują np. kompletu sprzętów AGD, RTV oraz schludnych mebli. Należy unikać ciemnych i jaskrawych kolorów na ścianach, gdyż może to odstraszyć wielu potencjalnych mieszkańców. Dobrze jest urządzić dom w jasnych, neutralnych barwach i wyposażyć we wszelkie możliwe sprzęty. Najlepiej jest kupić produkty używane, które są znacznie tańsze i w razie ich zniszczenia nie poniesiemy wielkiej straty.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odbieramy mieszkanie od dewelopera

Odbieramy mieszkanie od dewelopera

Autorem artykułu jest Abete


Kupno własnego mieszkania to szczególny moment w życiu. Dla większości z nas jest to czas szczęśliwy i niepowtarzalny. Odbiór mieszkania od dewelopera wymaga jednak trzeźwego myślenia i szeroko otwartych oczu. Podpisując dokument odbioru zatwierdzamy poprawność wykonania naszego mieszkania. Jak zatem wyłapać wszelkie niedociągnięcia?

Pierwszym i najprostszym rozwiązaniem jest wynajęcie osoby trudniącej się takim zajęciem. Koszt takiej usługi jest stosunkowo niewielki. Oględziny mieszkania we Wrocławiu, Poznaniu, czy Krakowie trzeba średnio zapłacić około stu pięćdziesięciu złotych. W stolicy kraju może być nieco drożej, w mniejszych miejscowościach – taniej. Wynajęta osoba szczegółowo ogląda mieszkanie. Przygotowuje listę niedoróbek, źle wykonanych elementów. Oczywiście każdy chciałby, by lista ta była pusta. Życie pokazuje jednak, że zazwyczaj choć kilka usterek się znajdzie.

Alternatywą do skorzystania z takiej usługi jest obejrzenie mieszkania samemu. Trzeba jednak liczyć się z tym, że niektórych usterek nie wypatrzymy. By zniwelować nasze pomyłki trzeba się do odbioru mieszkania dobrze przygotować. Najlepiej dużo wcześniej przygotować sobie listę rzeczy do sprawdzenia. Później, gdy przychodzi moment odbioru, można z tej listy skorzystać i krok po kroku odhaczać sprawdzone rzeczy. Na co zatem zwrócić uwagę, jak się przygotować?

Zacznijmy od przygotowania potrzebnych rzeczy. Przydatna tu będzie miarka i aparat fotograficzny. Pierwszy sprzęt przyda się do wykonania pomiarów, drugi do utrwalenia ewentualnych błędów.

Oględziny mieszkania warto rozpocząć od sprawdzenia rozkładu pomieszczeń. Powinien on być zgodny z tym, który widnieje w projekcie mieszkania. Następnie warto sprawdzić ułożenie ścian nośnych i działowych. Kolejny punkt na liście to wszelakie instalacje: wodna, kanalizacyjna, gazowa, elektryczna. Sprawdzamy dosłownie wszystko: gdzie idą rury i przewody, liczymy gniazdka.

Ważnym elementem do sprawdzenia jest powierzchnia mieszkania. Powinna być ona zgodna z tą określoną w projekcie naszego lokum. Tutaj jednak należy być szczególnie uważnym, gdyż istnieje kilka norm liczenia powierzchni użytkowej mieszkania. W zależności od tego, z której normy skorzystamy, do metrażu mieszkania wliczamy inne pomieszczenia.

Dodatkową trudność stanowią skosy. Należy pamiętać, że w zależności od wysokości pomieszczenia, wlicza się określony procent powierzchni podłogi pod skosem. Oczywiście różna norma – różny procent. Trzeba zatem zachować szczególną ostrożność i uwagę.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kolorowe ogrodzenia

Kolorowe ogrodzenia

Autorem artykułu jest Abete


Kupując dom od dewelopera należy się liczyć z tym, że kupujemy dom do wykończenia. Trzeba zainwestować jeszcze sporo pieniędzy, aby móc się do niego wprowadzić. Niektórzy deweloperzy oferują swoim klientom również i wykończenie domu. Ceny takich usług są zazwyczaj znacznie wyższe niż ceny rynkowe.

Jeden z deweloperów wyszedł naprzeciw temu problemowi. Z racji tego, że budowane przez niego osiedle mieściło się na ulicach, których nazwy pochodziły od nazw kolorów, zaproponował projekt kolorowego płotu. Każdy, kto nabył dom od dewelopera, mógł skorzystać z nietypowej propozycji. Za stosunkowo niewielką opłatą, klient otrzymywał projekt zagospodarowania zieleni na zakupionej działce oraz trzy pomysły na wykonanie ogrodzenia.

Projekt ogrodu tworzony był indywidualnie. Architekt zieleni spotykał się z zainteresowanymi właścicielami domu. Określał ich potrzeby oraz oczekiwania związane z wyglądem ogrodu. Następnie przygotowywał aranżację podwórka. Komponował rośliny zgodnie z wymogami klientów. Doradzał im odnośnie tego, co warto uprawiać, posadzić. Wskazywał rośliny łatwe w uprawie, z wymogami odpowiednimi dla tamtejszej gleby i warunków. Tworzył kompozycje z kamienia, drewna, metalu. W skrócie: każdy klient powinien być zadowolony.

Prawdziwym hitem stały się propozycje wykonania ogrodzenia. Było ich zawsze trzy.

Pierwsza – dla odważnych – w pełni oddawała charakter ulicy. Była zazwyczaj nietypowa, kolorowa i świetnie współgrała z ideą „kolorowego osiedla”. Przykładem takiego płotu: drewniane sztachety zakończone ostro. Każda pomalowana na inny kolor. Wszystkie przypominają zatemperowane, kolorowe kredki.

Druga wersja – dla mniej odważnych – to zazwyczaj jakaś drewniana lub metalowa propozycja o mniej krzykliwym wyglądzie.

Trzeci projekt ogrodzenia stanowił płot z cegły klinkierowej z elementami kutymi. Dwie ostatnie propozycje były przykładami typowych płotów.

Każdy z klientów był informowany o propozycji utożsamienia ogrodzenia z nazwą ulicy. Nie wszystkim jednak ta propozycja przypadła do gustu. Niektórzy uważali, że takie kolorowe ogrodzenia oszpecą wręcz ich działki. Na szczęście znaleźli się i tacy, którzy połknęli bakcyla. Odważyli się oni wykonać ogrodzenie zgodnie z propozycją architekta. Płoty takie, choć nietypowe i czasami zabawne, tchnęły ducha w kolorowe osiedle.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zarabiać na nieruchomościach?

Jak zarabiać na nieruchomościach?

Autorem artykułu jest Łukasz Witosz


Sposobów inwestowania i zarabiania na nieruchomościach jest wiele. Temat dochodu pasywnego z nieruchomości to dla jednych świetny interes, ale dla innych mnóstwo obaw i wątpliwości. Czas je rozwiać.

Na całym świecie nieruchomości są aktywem finansowym często umieszczanym przez inwestorów w swoich portfelach inwestycyjnych. Pewnie myślisz, że w nieruchomości mogą inwestować tylko ludzie majętni, dobrze zarabiający, osoby z wyższym przygotowaniem zawodowym itp. Takie myślenie, choć może i zrozumiałe, jest jednak całkowicie fałszywe.

Znakomite nieruchomości inwestycyjne są wszędzie, ale musisz ich szukać – i nauczyć się je dostrzegać. Skończyły się czasy prostych zysków na zasadzie: kupię, potrzymam i sprzedam. Okazji do zarobku jest wiele, jednak najwięcej zarobią ci inwestorzy, którzy dysponują większym kapitałem, fachową wiedzą lub korzystają z dobrze zarządzanych pomysłów wspólnego inwestowania (spółki celowe, fundusze zamknięte).

Zarabianie na nieruchomościach stało się popularne w Polsce po ogromnych sukcesach zachodnich deweloperów. Dziś nie tylko spółki, ale także młode pary małżeńskie starają się zarabiać na remontowaniu i sprzedaży mieszkań i zrujnowanych domów. Zatem jak dorobić na nieruchomościach? Zarabianie pieniędzy jest możliwe z trzech głównych źródeł:
1. Wzrostu wartości nieruchomości.
2. Zysku z najmu dla osób fizycznych.
3. Z dochodów z firm działających w wynajmowanych biurach.

Można zatem inwestować w:

- apartamenty,

- domy,

- grunty rolnicze,

- działki budowlane,

- nieruchomości komercyjne (powierzchnie kancelaryjne, restauracje etc.),

- hangary.

Nie musisz być więc milionerem, nie musisz też zarabiać powyżej średniej krajowej i wcale nie musisz mieć wyższego wykształcenia, żeby z sukcesami zarabiać na nieruchomościach. Twoim celem jest stworzenie dodatniego przepływu pieniężnego, najlepiej od pierwszego dnia. Niekiedy będziesz musiał podjąć kilka kroków, zanim gotówka zacznie napływać, ale warto je uczynić i zarobić naprawdę duże pieniądze.

---

Więcej ciekawych i przydatnych artykułów znajdziesz na Łukasz Witosz - blogowanie z pasją

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak kupić mieszkanie czy inną nieruchomość - porady

Jak kupić mieszkanie czy inną nieruchomość - porady

Autorem artykułu jest Dr. Jan Nowak


Każdy chce dobrze sprzedać i dobrze kupić, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą mieszkania czy inne nieruchomości, czyli duże kwoty. Można wiele zyskać, ale też i dużo stracić, dlatego warto kupować i sprzedawać w przemyślany sposób. Oto kilka podstawowych zasad, z którymi warto się zapoznać przed dokonaniem transakcji.

Jeśli interesuje cię kupno mieszkania lub innej nieruchomości…

Nigdy nie oglądaj jej sam(a). Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto obejrzeć mieszkanie, dom lub działkę, którą masz zamiar kupić w towarzystwie innej osoby, najlepiej takiej, która tego typu transakcje ma już za sobą, wie o co pytać, na co zwrócić szczególną uwagę i – co najważniejsze – jest emocjonalnie neutralna, co może ostudzić twoje zapały i pomóc na przykład w wynegocjowaniu lepszej ceny.

Jeżeli tylko masz taką możliwość, bo czas cię nie goni… warto upatrzoną nieruchomość obejrzeć „w jej naturalnych okolicznościach” o różnych porach roku. Ma to oczywiście większe znaczenie w przypadku kupna domu lub działki pod jego budowę, niż w przypadku mieszkania. Jeżeli na przykład kupujemy działkę podczas mroźnej zimy, gdy ziemia skuta jest lodem, nie mamy szansy dostrzec tego, czy grunt bywa tam podmokły czy nie (czy przed budową wymarzonego domu nie trzeba będzie go specjalnie osuszać i czy nie będzie z tym jakiegoś kłopotu).

Dokładnie sprawdź wszystkie dokumenty. Księgi wieczyste, plany zagospodarowania przestrzeni, etc., a nawet takie rzeczy, jak choćby możliwość podłączenia telefonu stacjonarnego. Łatwiej jest, gdy kupuje się nieruchomości korzystając z usług wyspecjalizowanego pośrednika. Wtedy jest to na jego głowie. Wiele osób zresztą między innymi z tego właśnie powodu decyduje się na współprace z biurem nieruchomości – aby nie musieć orientować się w tych wszystkich uciążliwych formalnościach.

Jeżeli sprzedajesz mieszkanie lub inne nieruchomości…

Prezentując potencjalnym kupcom to, co masz do sprzedania, pamiętaj o tym, aby umawiać się o takiej porze, by twoja nieruchomość wyglądała korzystnie. Na przykład jeżeli wśród atutów mieszkania, które sprzedajesz jest to, że lokal jest jasny i słoneczny, nie umawiaj się na prezentację tego mieszkania wieczorem. Jeżeli sprzedajesz dom, postaraj się nie oprowadzać po nim potencjalnych kupców wtedy, gdy akurat sąsiad urządza na swoim podwórku suto zakrapianą imprezę przy grillu. Lepiej zapytać wcześniej i dobrze przygotować również i te „zewnętrzne okoliczności” prezentacji domu.

Lepiej sprzedasz, jeśli będzie czysto, ładnie, schludnie i bez przepychu – za to z dużą ilością przestrzeni i bez indywidualistycznych akcentów. Lepsza jest neutralność, gdy nie zna się dokładnie gustu kupujących. Pamiętać warto również o tym, że jeśli sprzedaje się dom, to podwórko przed nim też musi zrobić odpowiednio dobre wrażenie. Jeżeli sprzedajesz mieszkanie, nie zapomnij o zrobieniu porządku na balkonie… etc.

Podkreśl atuty swojej nieruchomości, zależnie od aktualnych okoliczności. I tak, jeśli na przykład sprzedajesz dom, a na zewnątrz panuje nieprzyjemny chłód, przed przyjściem potencjalnych kupców rozpal w kominku, stwórz przytulną atmosferę w środku. Pokaż, że dom jest ciepły, przyjazny, że jest w nim miło… Gdy natomiast sprzedajesz dom w środku upalnego lata, postaraj się odpowiednio zagospodarować taras lub miejsce przed domem. Ustaw pod parasolem stolik i krzesła, rozstaw dzbanki z chłodzącymi kolorowymi napojami, misę z owocami, jakieś kwiaty… Niech otoczenie domu także działa na jego korzyść, niech pobudza wyobraźnię kupców, którzy w swoich myślach już będą siedzieć pod tym parasolem, jako właściciele tego domu i ogródka…

---

Anonse.pl - serwis z darmowymi ogłoszeniami, w tym kupno i wynajem mieszkań, domów i gruntów.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Plan miejscowy vs. decyzja o warunkach zabudowy.

Plan miejscowy vs. decyzja o warunkach zabudowy.

Autorem artykułu jest Rafał Łucki


Myśląc o rozpoczęciu budowy często nie zdajemy sobie sprawy, na jakiej podstawie uzyskamy pozwolenie na budowę. Magiczny termin „działka budowlana” przewija się zarówno w ogłoszeniach pośredników nieruchomości, jak i pojedynczych ogłoszeniach w prasie, czy internecie.

Obowiązująca ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje dwa sposoby lokalizacji inwestycji, poprzez:

- miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (prawo miejscowe ustanowione w formie uchwały rady gminy lub miasta),

- decyzję o warunkach zabudowy (decyzja administracyjna wydawana przez Wójta, Burmistrza, Prezydenta).

Zdecydowana większość terenów, które potencjalnie nadają się pod zabudowę nie posiada obowiązującego planu miejscowego. W takim przypadku zagospodarowanie terenu następuje w drodze uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, którą można uzyskać po spełnieniu następujących warunków:

1) co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu;

2) teren ma dostęp do drogi publicznej;

3) istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego;

4) teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne albo jest objęty zgodą uzyskaną przy sporządzaniu miejscowych planów, które utraciły moc na podstawie art. 67 ustawy, o której mowa w art. 88 ust. 1;

5) decyzja jest zgodna z przepisami odrębnymi.

A zatem, wystarczy złożyć wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, spełnić w/w warunki, sporządzić projekt budowlany, złożyć wniosek o pozwolenie budowlane wraz z kilkoma załącznikami i czekać na pozwolenie.

Plan miejscowy pozwala zagospodarować przestrzeń, która jest pozbawiona „dobrego sąsiedztwa”, czyli podstawowego warunku przy uzyskiwaniu warunków zabudowy. Wpływ inwestora na zainicjowanie procesu, który prowadzi do sporządzenia planu jest w tym przypadku znikomy. Jest to zadanie własne gminy. W praktyce sprowadza się to do złożenia wniosku przez inwestora i oczekiwania, aż rada miasta, gminy podejmie stosowna uchwałę. Sama uchwała nie obliguje do rozpoczęcia prac nad planem. Ponadto ustalenia planu miejscowego nie mogą być sprzeczne ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta (gminy). Studium jest aktem polityki przestrzennej gminy, nie stanowi prawa miejscowego, ale jest wiążące przy sporządzaniu planów miejscowych.

Podsumowując, zarówno lokalizacja inwestycji na podstawie planu miejscowego, jak i warunków zabudowy (z punktu widzenia inwestora) posiada zalety i wady, które można przedstawić w następujący sposób:

Decyzja o warunkach zabudowy

ZALETY:

- krótki czas oczekiwania na decyzję (zwykle 1-3 miesiące);

- możliwość lokalizacji inwestycji sprzecznej z ustaleniami studium, np. zabudowa mieszkaniowa w terenach zieleni;

- niskie koszty (opłata administracyjna);

- możliwość zmiany decyzji oraz przepisania na kolejnego inwestora,

- bezterminowość decyzji (raz wydana – obowiązuje, może zastąpić ją wyłącznie plan miejscowy);

- brak możliwości odmowy wydania decyzji w przypadku spełnienia warunków określonych w ustawie.

WADY:

- trudne do przewidzenia zagospodarowanie nieruchomości sąsiednich, np. możliwość lokalizacji warsztatu samochodowego obok budynku mieszkalnego;

- często zła dostępność komunikacyjna (wydzielanie dróg wewnętrznych o szer. 4.0 m);

- konflikty społeczne (udział stron w postępowaniu administracyjnym).

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego

ZALETY:

- możliwość natychmiastowej realizacji inwestycji (krótki czas pozyskania wypisu i wyrysu, który jest niezbędny do uzyskania pozwolenia na budowę),

- niski koszt wypisu i wyrysu,

- łatwe do przewidzenia zagospodarowanie nieruchomości sąsiednich (brak niespodzianek w postaci warsztatu obok zabudowy mieszkaniowej),

- właściwa dostępność komunikacyjna działek.

WADY:

- długi okres sporządzania planu (ok. 12 miesięcy),

- brak możliwości wpływu na zainicjowanie prac nad planem (kompetencje rady miasta, gminy),

- kłopotliwa zmiana ustaleń planu miejscowego (zmian planu odbywa się w tym samym trybie co sporządzenie nowego planu),

- konieczność ponoszenia opłat z tytułu wzrostu wartości nieruchomości (opłata planistyczna).

---

Rafał Łucki

Gospodarka przestrzenna, Nieruchomości, Inwestycje

www.rafallucki.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Księgowość w branży nieruchomości

Księgowość w branży nieruchomości

Autorem artykułu jest PI


Sprawne kierowanie wszystkimi kwestiami związanymi z szeroko rozumianą księgowością jest bez wątpienia niesamowicie istotne dla absolutnie każdego człowieka. I to bez względu na to, czym tak właściwie się na co dzień zajmujemy.

Z drugiej jednak strony w niektórych przypadkach wymagania dotyczące prowadzenia prac księgowych mogą być odrobinę specyficzne. Dobrze jest zatem zawsze upewnić się co do tego, że rzeczywiście nie popełniamy żadnych błędów. Każdy bowiem błąd w księgach rachunkowych może nieść za sobą niemiłe konsekwencje.

Jednym z takich właśnie przypadków jest wspólnota mieszkaniowa albo jakakolwiek nieruchomość, która ma kilku właścicieli. Zarządzanie wspólnotą mieszkaniową nie jest łatwe, a dodatkowych trudności może przysparzać specyficzna dla tej branży księgowość wspólnoty.

Ewidencja księgowa wspólnoty mieszkaniowej jest często poruszanym tematem. Spore grono zarządców nieruchomości oraz zarządców wspólnot mieszkaniowych ma rzeczywiście znaczne wątpliwości co do tego, jak właściwie powinno się ją prowadzić. Warto jest więc wiedzieć o tym, że prawo w naszym kraju zapewnia nam w tej kwestii spore możliwości, dzięki czemu każdy z nas może znaleźć dla siebie taki sposób prowadzenia księgowości, jaki będzie dla niego faktycznie dogodny. Dodać tu także należy, iż w wielu kwestiach pomagają nam już intuicyjne księgowe serwisy online.

Księgowość wspólnoty mieszkaniowej jest doskonałym dowodem na to, że nawet te teoretycznie najłatwiejsze kwestie mogą być niekiedy dość skomplikowane. Warto jest odrobinę bliżej zainteresować się całą tą kwestią, bowiem szeroka wiedza dotycząca kwestii księgowych będzie mogła nas ustrzec przed wieloma różnymi problemami.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego mieszkania na Biskupinie i Sępolnie są takie drogie?

Dlaczego mieszkania na Biskupinie i Sępolnie są takie drogie?

Autorem artykułu jest Abete


Wrocław jest pięknym miastem – miastem z duszą. Spacerując po nim, można podziwiać niecodzienną architekturę. Mieszkańcy tego miasta muszą być szczęśliwymi ludźmi. A gdzie warto mieszkać? Biorąc pod uwagę ceny mieszkań, to najbardziej atrakcyjnymi dzielnicami Wrocławia są Sępolno i Biskupin.

Ten, kto posiada mieszkanie we Wrocławiu, może być z siebie dumny. Jednak ten, kto posiada mieszkanie na Sępolnie i Biskupinie, może uważać się za prawdziwego szczęściarza! A dlaczego? Otóż Sępolno i Biskupin uważane są za najlepsze dwie dzielnice we Wrocławiu i szczerze trzeba przyznać, że nie ma w tym zaszczytnym tytule ani grama przesady. Co sprawia, że tytuł najlepszych trafia właśnie do tych dzielnic?

Przede wszystkim zieleń, która otacza te dwie dzielnice. Ulice Biskupina i Sępolna są wręcz wtopione w piękną zieleń miejską. Można iść w dowolnym kierunku i zawsze trafi się do jakiegoś parku. A nie są to takie zwykłe parki. Po pierwsze są one wiekowe, a zatem można tu spotkać sporo pomników przyrody. Do drugie są niezwykle piękne, bo nad ich utrzymaniem codziennie pracuje sztab ludzi. Po trzecie zawierają wiele placów zabaw i miejsc rekreacji w szczególności atrakcyjnych dla dzieci. Sprawia to, że parki te są żywe – codziennie wypoczywa tu mnóstwo ludzi. Ścieżki zdrowia, rowerowe, stawy, gdzie można spotkać kaczki i inne ptactwo, to kolejne zalety. Atutem parków w tych dzielnicach miasta jest ponadto połączenie z takimi atrakcjami jak fontanna, stary kościółek, zoo. Maszerując zatem ścieżkami w parku, z łatwością można dojść do wspomnianych obiektów.

Niewątpliwą zaletą Biskupina i Sępolna jest królująca tu niska zabudowa. Brak tu dużych skupisk blokowisk, charakterystycznych dla innych rejonów Wrocławia. Wyjątkiem stanowią mieszczące się tu domy studenckie i dosłownie kilka bloków, które można policzyć na palcach jednej ręki. Przeważają domki jednorodzinne i szeregowa, kilkupiętrowa zabudowa. Taka zabudowa czyni te dzielnice bezpieczniejsze.

Kolejnymi atutami tych części Wrocławia jest dobra infrastruktura. Dojechać tu można tramwajem i autobusem. Turystycznie można także przypłynąć statkiem. Kursuje tu wiele autobusów niskopodłogowych, nowsze tramwaje. Wszystko to sprawia, że mieszka się tu naprawdę przyjemnie.

Biskupin i Sępolno to prestiżowe dzielnice Wrocławia. Tutaj można nie tylko mieszkać, ale i porządnie wypoczywać. Wszechobecna zieleń, dużo tras spacerowych, rowerowych, czyni te dzielnice wyjątkowymi.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak najłatwiej uzyskać kredyt mieszkaniowy?

Jak najłatwiej uzyskać kredyt mieszkaniowy?

Autorem artykułu jest D W


Wbrew pozorom uzyskanie kredytu mieszkaniowego nie jest wcale takie trudne, jak mogło by się nam wszystkim wydawać. Dlaczego tak właśnie uważam? Zaraz wszystkim Państwu to wyjaśnię.

Najbardziej istotną kwestią w uzyskaniu najlepszego kredytu mieszkaniowego jest znalezienie odpowiedniego doradcy finansowego. Dzięki temu nie będziemy musieli sami udawać się do dużej liczby banków. Tutaj najlepiej sprawdzają się polecenia znajomych oraz fora tematyczne. Profesjonalna firma doradztwa finansowego posiada w swojej ofercie większość banków, a dodatkowo dla nas jako klienta - ich pomoc jest darmowa.

Spotykamy się z naszym doradcą w dogodnym dla nas miejscu i rozpoczynamy rozmowę o kredycie. Doradca nam zada kilka szczegółowych pytań, dzięki którym będzie mógł ustalić naszą zdolność kredytową i sprawdzić, czy nie ma żadnych przeciwwskazań do uzyskania kredytu. Kiedy nic nie będzie stało na przeszkodzie, możemy zacząć poszukiwać mieszkania. Najlepszym pomysłem jest lokalne biuro nieruchomości. Będziemy mieli pewność, że transakcja będzie bezpieczna.

Kiedy znajdziemy już mieszkanie, podpiszemy umowę przedwstępną zakupu nieruchomości.

Po podpisaniu umowy spotkamy się ponownie z naszym doradcą i przejdziemy do wyboru najlepszej na rynku oferty na kredyt mieszkaniowy. Doradca pomoże nam wypełnić wszystkie druki bankowe i skompletować potrzebne dokumenty. Załatwi za nas wszystkie sprawy w wybranym przez nas banku, a my pojawimy się dopiero na podpisaniu umowy kredytu mieszkaniowego.

Zdając się na profesjonalistów, możemy być pewni, że cała procedura przebiegnie łatwo, prosto i bez żadnych niespodzianek – oto przepis na najłatwiejsze uzyskanie najlepszego kredytu mieszkaniowego.

---

Najlepsze mieszkania na sprzedaż

Profesjonalne doradztwo finansowe

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wrocław okiem poszukiwacza mieszkania

Wrocław okiem poszukiwacza mieszkania

Autorem artykułu jest Abete


Wrocław jest uroczym miastem. Zabytkowy rynek, piękne uliczki, dużo zieleni miejskiej to jedne z wielu atutów tego miasta. Jednak czy warto tutaj osiąść na stałe? Jeśli tak to gdzie warto zamieszkać – w starej zabytkowej kamienicy, nowym mieszkaniu, bloku z wielkiej płyty? Jakie są alternatywy dla poszukującego własnego kąta?

Rynek nieruchomości we Wrocławiu jest bardzo zróżnicowany i każdy z pewnością może w nim znaleźć coś dla siebie. Zróbmy więc mały przegląd ofert biur nieruchomości. Przemyślmy nad czym warto się zastanowić a co nie jest warte nasze uwagi.

Oferty biur nieruchomości możemy podzielić na rynek wtórny i pierwotny. Ten pierwszy zawiera oferty niemal z każdego zakątka miasta. Tu możemy znajdziemy mieszkania w starych dzielnicach miasta. Można znaleźć oferty mieszkań w zabytkowych kamienicach lub w zabudowie szeregowej. Jeżeli jesteś zainteresowany mieszkaniem ulokowanym niedaleko centrum, najlepiej w pięknej kamienicy koniecznie szukaj ofert sprzedaży rynku wtórnego.

Rynek wtórny to także masę ogłoszeń dotyczących mieszkań w bloku – począwszy od blokowisk zbudowanych z wielkiej płyty po całkiem nowe i nowocześnie wyglądające budownictwo. Mieszkania w bloku ulokowane są niemal w każdym zakątku miasta – nie ma więc tutaj ograniczenia na dzielnicę. Należy się jednak liczyć z tym, że w centrum miasta trudno znaleźć mieszkanie nowego szablonu.

Rynek pierwotny to ogromna lista ofert deweloperów promujących swoje inwestycje. Poszukiwać swoich czterech kątów może zapoznać się z wizualizacją całego osiedla oraz poszczególnych mieszkań. Do wyboru najczęściej mamy mieszkania w niebyt wysokiej zabudowie (maksymalnie kilka pięter). Odnaleźć jednak można również i piekielnie drogie mieszkania w najwyższym budynku miasta. Cena tych ostatnich jest jednak nieporównywalnie wysoka i niedostępna dla przeciętnego Kowalskiego.

Wśród ofert biur nieruchomości odnaleźć można również wiele dotyczących domków jednorodzinnych. Deweloperzy oferują domy w zabudowie szeregowej lub wolnostojącej na obrzeżach miasta. Cena metra kwadratowego domku jednorodzinnego jest znacznie niższa niż mieszkania w bloku – jednakże należy się liczyć z tym, że metraż domku jednorodzinnego jest dużo większy a zatem za dom zapłacimy więcej niż za mieszkanie.

Przeciętny poszukiwacz własnego lokum może się zgubić wśród mnogości i różnorakości ofert biura nieruchomości. Zanim zatem zaczniesz szukać czterech kątów dobrze zastanów się czego oczekujesz, gdzie chcesz mieszkać i ile jesteś w stanie wydać na zakup nieruchomości.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dom czy mieszkanie? – oto jest pytanie!

Dom czy mieszkanie? – oto jest pytanie!

Autorem artykułu jest Abete


Własne mieszkanie czy dom to marzenie prawie każdego młodego człowieka. Niestety, nie każdy młody człowiek może to marzenie zrealizować. Ograniczenia są przeróżne – zbyt wysokie ceny mieszkań, za niskie zarobki. Każdy jednak ma nadzieję, że przyjdzie ta chwila, gdzie marzenie się spełni.

Na co się zdecydować: dom czy mieszkanie? To pytanie zadajemy sobie, gdy postanawiamy kupić własne lokum. Odpowiedź nie jest prosta i każdy powinien rozważyć wszystkie za i przeciw każdej opcji, patrząc przez pryzmat własnego życia.

Dlaczego warto zainwestować w dom? Po pierwsze brak sąsiadów. Nie musisz denerwować się, że w czasie Twojej drzemki sąsiad wierci dziurę w ścianie, nie musisz chodzić na palcach, żeby nie denerwować sąsiadki z dołu, nie musisz wreszcie ściszać muzyki, bo za ścianą jest wredny sąsiad – za ściana jest Twój kolejny pokój. Po drugie przestrzeń – każda rzecz w domu ma swoje miejsce. Jest przestrzeń na życie rodzinne, dla każdego lokatora skrawek własnej podłogi. Jest miejsce na pielęgnację hobby. Po trzecie ogród. Większość domków jednorodzinnych otoczona jest niewielkim, lecz pięknym ogródkiem. Stanowi on oazę i miejsce do wypoczynku. Jego niewielkie rozmiary sprawiają, że za minimalny wysiłek dotyczący pielęgnacji ogrodu masz własny skrawek zieleni.

Dlaczego mieszkanie? Po pierwsze metraż – dobrze dobrane mieszkanie nie jest za duże ani za małe. Pozwala lokatorom na swobodne manewrowanie, jednak nie przeraża, nie przygniata ogromem powierzchni do sprzątania. Po drugie osoba sprzątająca klatkę, dbająca o wygląd budynku. Z pozoru rzecz mało ważna, jednak warta rozważenia. Mieszkaniec domu sam dba o jego otoczenie i chodnik przed posiadłością. Ma obowiązek odśnieżania miejsca przed posesją, sam sprząta każdy zakątek. Mieszkaniec bloku nie przejmuje się, gdy za oknem śnieżyca. Za niewielką opłatą ma przecież wynajętą osobę, która dba o czystość na klatkach schodowych, korytarzach, która odśnieża ścieżki przed blokiem. Po trzecie bliskość rodzinna. Wiele osób, które przeprowadziło się z mieszkania do domu narzeka na mniejszy kontakt i bliskość domowników. W mieszkaniu zawsze jest się gdzieś obok – nawet jak przebywamy w osobnym pomieszczeniu, to czuć obecność drugiej osoby. Dom sprawia, że każdy „ginie” w swoim pokoju, że poczucie wzajemnej obecności zanika.

A zatem co wybrać: dom czy mieszkanie? Z pewnością znajdzie się masę zwolenników każdej z opcji. Co wybierzesz Ty, zależy więc od Ciebie!

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mieszkanie w Krakowie – na co zwrócić uwagę?

Mieszkanie w Krakowie – na co zwrócić uwagę ?

Autorem artykułu jest Marek Kunc


Na co zwrócić uwagę podczas kupowania mieszkania w Krakowie? Jakie są decydujące kryteria wyboru mieszkania, jakimi kierują się potencjalni klienci? Odpowiedzi na wszystkie nurtujące Nas pytania znajdziemy w poniższym artykule.

nieruchomości KrakówMimo, że mieszkania w Krakowie do najtańszych nie należą, to rozchodzą się jak świeże bułeczki. Świadczy o tym podejmowana coraz większa ilość inwestycji, w ramach których powstają nowe mieszkania, luksusowe apartamenty i domy w Krakowie. Potencjalny klient ma szeroki wybór i może dostosować go do swoich potrzeb, oczekiwań i wymagań. Wystarczy odpowiedni zapas gotówki i można zacząć poszukiwanie wymarzonego lokum. Na co warto zwrócić uwagę?

Na pewno jednym z ważniejszych kryteriów jest lokalizacja i w tej kwestii preferencje są różne. Rodziny z dziećmi najchętniej decydują się na dzielnice oddalone od centrum, ale za to pełne zieleni oraz miejsc do spacerów i zabaw. W tym przypadku istotna jest przede wszystkim odległość od szkół i przedszkoli, a nie znanych krakowskich restauracji. Istnieje jednak wiele osób, które cenią sobie brak konieczności dojazdu i ci często decydują się na zakup nieruchomości w Krakowie właśnie w jego sercu. Kolejną z kwestii jest charakter nieruchomości, musimy bowiem wiedzieć, czego szukamy. Tutaj wybór jest prosty: mieszkania albo domu. Zarówno jedno, jak i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Decydując się na mieszkania, możemy liczyć na niższe ceny, ale kosztem mniejszego metrażu.

W przypadku domów sytuacja jest odwrotna. W jednym i drugim przypadku mamy wybór standardu przyszłego lokum, co też w jakimś stopniu sytuuje go w danym przedziale cenowym. Przykładowo: wysokiej klasy apartament w centrum może okazać się droższy od domu na obrzeżach miasta. Dla wielu osób, które decydują się na zakup nieruchomości, istotne jest sąsiedztwo. Mowa tutaj nie tylko o ludziach, którzy będą mieszkać za ścianą, ale przede wszystkim o różnych lokalach usługowych, których funkcjonowanie może zakłócać spokój. Warto więc wcześniej sprawdzić, czy o szóstej rano nie będzie budził nas dźwięk talerzy dochodzący ze stołówki, która znajduje się dwa piętra niżej. Wszelkich kryteriów jest bardzo dużo, najważniejsze jest to, aby ostateczny wybór był przemyślany i pod wszelkimi możliwymi kątami dokładnie przeanalizowany.

---

Najlepszy wybór nieruhomości w Krakowie.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mieszkanie w biurowcu

Mieszkanie w biurowcu

Autorem artykułu jest Krzysztof Szlendak


W majowym Le Monde opublikowany został artykuł na temat nowego trendu na francuskim rynku nieruchomości komercyjnych. Nowinka rodem z Holandii to czasowy najm powierzchni biurowych lub powierzchni komercyjnych osobom prywatnym do zamieszkania za niewielką opłatą. Tymczasowe zamieszkanie w okresie oczekiwania na wynajęcie lub sprzedaż nieruchomości.

Lokalna ciekawostka czy globalny trend?

Agencja Camelot Property działająca od 1993 roku w Holandii proponuje klientom indywidualnym tymczasowe zajmowanie budynków użyteczności publicznej, budynków biurowych lub innych powierzchni komercyjnych oczekujących na wynajem, sprzedaż lub renowację w zamian za niewielką miesięczną opłatę. Obecność lokatorów zwiększa bezpieczeństwo budynku i ogranicza koszty zorganizowania ochrony, stałego nadzoru lub monitoringu obiektu. Rozwiązanie to dzięki agencji Camelot Property sprawdza się już w Holandii, Belgii, Niemczech, Irlandii oraz Wielkiej Brytanii, gdzie z tego rodzaju najmu tymczasowego korzysta już ponad 50 tys. osób. Tymczasowi lokatorzy mają okazję zamieszkać tymczasowo w biurach, nieczynnych koszarach, niedziałających bazach lotniczych, pałacach czy budynkach szkolnych. Francuski rynek wydaje się być obiecujący dla tego typu transakcji: 5,5 mln m2 biur stoi pustych, z czego 3,5 mln m2 w samym Paryżu i okolicy.

W prasie branżowej i na portalach nieruchomościowych zaczęły się pojawiać ogłoszenia podobnej treści:

„Dom spokojnej starości w uroczej okolicy o powierzchni 4 tys. m2 do zamieszkania. Ośrodek zlokalizowany w środku parku ze starodrzewem o powierzchni kilkunastu hektarów w pobliżu niewielkiej miejscowości. Opłata w wysokości 200 euro miesięcznie – w tym opłaty za wodę, prąd i ogrzewanie.”

Propozycja wydaje się nieprawdopodobnie korzystna, a jednak takie ogłoszenia pojawiają się coraz częściej wśród ofert agencji nieruchomości. W tym konkretnym przypadku agencja zamierza zorganizować do zamieszkania dziesięć tymczasowych rezydencji pod wynajem.

Tymczasowe zamieszkanie

Takie rozwiązanie umożliwia prawo, które istnieje we Francji od 3 lat. To art. 101 ustawy z marca 2009 r. o mobilizacji w zakresie walki z wykluczeniem (szkoda, że w Polsce po wycofaniu wojsk radzieckich nie zdecydowano się na podobne rozwiązanie). Dzięki zmianie prawa powstała dodatkowa możliwość stworzenia tanich tymczasowych miejsc do zamieszkania. Każdorazowo przy wynajmie tego typu prefektura francuska sprawdza skrupulatnie, czy potencjalny lokal na wynajem spełnia warunki bezpieczeństwa i higieny i nie godzi w godność i szacunek dla prywatności. Maksymalna wysokość opłat czynszowych została ustalona przez prawo na poziomie 200 euro. Średnio jeden budynek przypada w udziale kilkunastu rezydentom, którzy zajmują od 20 do 100 m2, bywa, że kuchnie i toalety są wspólne. Mieszkańców lokuje się w strategicznych miejscach budynku oraz na niższych piętrach ze względu na ryzyko pożarowe. Nawet tak niewielka ilość tymczasowych lokatorów pozwala właścicielom nieruchomości na oszczędności w opłatach za wodę, prąd i ogrzewanie. Agencja wynajmuje jedynie te budynki, które zaopatrzone są w bieżącą wodę, prąd i ogrzewanie. Większość posiada kuchnię i toalety z natryskami.

Właściciele budynku na tymczasowym wynajmie uzyskują czysty zysk w postaci ok 500 euro miesięcznie za budynek wobec ok. 150 tys. euro rocznych kosztów ochrony i utrzymania budynku. Dodatkowo mieszkańcy tymczasowi chronią budynek przed dzikimi lokatorami, wandalizmem, zalaniem lub pożarem.

Tymczasowy lokator w zamian za niski czynsz zobowiązuje się do opuszczenia miejsce tymczasowego pobytu w ciągu miesiąca, dodatkowo ma obowiązek powiadomić właściciela w każdym przypadku wtargnięcia lub zniszczeń budynku.

W krajach, gdzie tymczasowy najem jest już rozpowszechniony, średni okres najmu waha się od 9 do 12 miesięcy. Przywilejem lokatora jest możliwość rozwiązania umowy w każdej chwili, z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.

Dobór najemców


Osób chętnych do tymczasowego zamieszkania jest bardzo wiele. Agencja przeprowadza jednak na tyle rygorystyczną selekcję, że na trzech kandydatów akceptowany jest jeden. Oferta kierowana jest głównie do osób w trudnej sytuacji życiowej, osób pracujących o minimalnych zarobkach na poziomie ok 2 tys. euro, w wieku od 25 do 35 lat, bezdzietnych, doświadczonych w korzystaniu z mieszkań ze współlokatorami, nie stwarzających problemów. Nie przyjmowane są osoby ze zwierzętami. Najemca musi jednocześnie zaświadczyć o miejscu do zamieszkania w sytuacji wypowiedzenia umowy.

Zdania na temat tymczasowego zamieszkania w obiektach niemieszkalnych są jak zwykle podzielone. Pojawiają się opinie, że warto wykorzystać puste powierzchnie, choć sprowadza się to jedynie do powstania dodatkowych miejsc do zamieszkania dla osób, które i tak mają gdzie mieszkać, nie takich, których warunki pobytu są złe. Odrębnym nurtem są opinie mówiące o tym, że jest to alternatywa dla drogich mieszkań na wynajem i walką z niedostatkiem tanich mieszkań. Niewątpliwym atutem tej oferty jest elastyczność, która odpowiada najbardziej osobom, które podróżują, studentom lub stażystom zatrudnionym po raz pierwszy.

---

http://e-biura24.waw.pl/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dom na miarę marzeń

Dom na miarę marzeń

Autorem artykułu jest Abete


Izabela Trojanowska w jednej ze swoich piosenek śpiewała: „Podaj cegłę, podaj cegłę, zbudujemy nowy dom na miarę naszych marzeń”. Jak to jest z budową domu? Gdzie warto wznieść mury własnego gniazda? Czy opłaca się kupić np. od dewelopera budowany dom w dużym mieście?

Na obrzeżasz dużych miast powstają, jak grzyby po deszczu, nowe osiedla. Nie są to już wielkie blokowiska, z płyt betonowych, sięgające chmur, lecz niska zabudowa. Nowobudowane domy we Wrocławiu charakteryzują się tym, że są to nieruchomości o metrażu z zakresu 120-150 metrów kwadratowych. Zazwyczaj budowane w formie zwartego szeregu, z jednostanowiskowym garażem. Typowy domek ma niewielki ogródek na swoim zapleczu. Właściciele mogą cieszyć się tam własną zielenią. Dla fanów ogrodnictwa jest to też jakaś alternatywa pomiędzy mieszkaniem w mieście a rozwijaniem swojego hobby – kilka grządek zmieści się z pewnością w takim ogródku.

Takie domy mają zastąpić luksusowe apartamenty. Metrażem są one bowiem zbliżone do wielkiego mieszkania. Posiadają jednak znacznie więcej plusów niż zwykłe mieszkanie: począwszy od wymienionego garażu po ogródek i strych. Pozwalają właścicielom na dowolne uformowanie pomieszczeń wewnętrznych – nadaje to niepowtarzalny klimat każdemu domowi. Dodatkowe pomieszczenia typu strych, garaż, nie ograniczają mieszkańców. Każdy bowiem może znaleźć w takim domku skrawek powierzchni dla siebie – na przechowywanie sprzętu narciarskiego, rowerów, na własne hobby, na które w małym typowym mieszkaniu nierzadko brak miejsca. Na stryszku można też umieścić kuwety zwierząt – w ten sposób znikną one z oczu gości.

Wspomniane osiedla powstają zazwyczaj na obrzeżach miasta, powodując jego nieustanny rozwój. Szereg domków jest ponadto ogrodzony płotem, zwyczajowo do takiego osiedla prowadzi jedna wspólna brama – gwarantuje to mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa – stanowi ograniczenie dla ruchu pojazdów, uniemożliwia wtargnięcie na ulicę i posesję nieproszonych gości, np. roznoszących ulotki.

W pobliżu osiedli silnie rozwija się branża usługowa. Sprawia to, że mieszkańcy mają blisko do sklepów, przedszkoli. Łatwiej też wpaść do sklepów oferujących materiały wykończeniowe dla domów – zazwyczaj i takie sklepy powstają w pobliżu.

Wszystkie wylistowane powyżej cechy sprawiają, że domki jednorodzinne są coraz bardziej popularne. Zapewniają one niezwykły komfort jego mieszkańcom, nie są również potężne w metraż – nie potrzeba więc zbyt wiele czasu, aby taki dom utrzymać w czystości. Podsumowując – są kwintesencją samych pozytywnych cech, są na miarę marzeń większości z nas.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl